ja pierdole allelluja moj jedyny "temat-wlasnosc" ocalał! chyba bog wyscigow nade mna czuwa

musze sie spiac i rozpoczac opisywac season 2 bo jeszcze nic nie dodalem od zeszlego roku w tym roku juz bylo 4x cargo i start w sss

zeby bylo dla potomnych - moje czasy na 1/4 mili seryjnym audi tt 180km FWD to :

pierwszy start najlepszy

22 3052 Michał Bogucki AUDI TT 16.253 15.393
[1] RT 0.860, 60ft 2.481, ET 15.393 @ 149.98 KPH
[2] RT 0.905, 60ft 2.515, ET 15.490 @ 148.45 KPH
[3] RT 1.045, 60ft 2.502, ET 15.471 @ 150.22 KPH
[4] RT 0.772, 60ft 2.559, ET 15.881 @ 149.36 KPH
[5] RT 0.765, 60ft 2.493, ET 15.900 @ 136.34 KPH
[6] RT 1.061, 60ft 2.621, ET 15.702 @ 149.98 KPH

rt = czas reakcji na swiatlo zielone, uwierzcie mi, ze z ich "profesjonalnymi" swiatlami - jest co mierzyc
et = czas przejazdu od poczatku do mety
KPH = km/h na mecie

W klasyfkacji dodaja RT+ET
Jestem ********* ze moj 5 start myslalem ze jest nieudany i odpuscilem koncowke.. przebilbym moj rekord..

tu link do wynikow - moja klasa to STREET FWD http://sss.org.pl/timingdb.php?view=250410

fajna impreza, szkoda, ze nikt poza mna nie startowal

[ Dodano: |14 Cze 2010|, 2010 00:33 ]
tak na szybko - z nowego sezonu:

Seat Leon - FWD 180KM - bardzo porownywalne auto. Scigalem sie w tym sezonie z chyba 3-4 sztukami. Zawsze delikatnie odjezdam ale naprawde bardzo mocny przeciwnik. Jedynie wersja 4x4 mi odjezdza ale to logiczne..

Mini Cooper S - FWD 180KM - kolejny raz sprobowalem z tym autkiem. Tym razem bylem w gorszej sytuacji bo mialem pasazerke ... wystrzelilem jak z procy i gosciu juz mnie nie dogonil - kill dzieki startowi (od 2 powolutku mnie doganial

Citroen Saxo - 160KM FWD? waga ok. 970kg - stare auto odchudzone, przetuningowane - na pytanie od maksymalne dopuszczalne obroty gosciu odpowiedzial "brak - do zabicia silnika" ... musialem zobaczyc jak bardzo waga zmienia postac rzeczy.. no i start mialem lepszy ale potem po prostu mi zaczal odjezdzac... przegrana o jakies 2-3 autka - fajna lekcja pokory

BMW E36 190KM RWD waga chyba ok 1400-1500kg - w zeszly czwartek bylo ok. 30 stopni... okazalo sie, ze nasze turbinki nie dzialaja tak fajnie w tych warunkach i to 2.5L po prostu mnie zjadlo ... od samego startu do konca 2 biegu byla juz roznica z 2 auta.

BMW E36 190KM RWD - 3 dni pozniej nie moglem wyjsc z podziwu, ze dostalem baty od bejcy i znowu pojechalem na cargo... a tam okazalo sie, ze jakis zlot bmw byl czy cos takiego jako, ze temperatura byla ok 11-13 stopni, autko od razu ozylo no i mialem okazje stanac az z 3 roznymi kierowcami. Wszystkich zkillowalem o odleglosc min. 1,5 auta Jednak stozek dziala, a zawinila temperatura.

Audi TT 180KM FWD - nie forumowe, dlatego pisze Kolega zostal wrecz zabity na miejscu, ale z tego co pozniej mowil - ma problemy z cisnieniem na turbinie - wiec go zaprosilem na forum i licze na rewanz po doprowadzeniu auta do serii.

Honda Civic 6gen 170KM FWD waga ok. 1200kg - liczylem na to, ze dostane mocne baty.. ale wystrzelilem na starcie jak z procy no i juz pod koniec 2 biegu nie bylo po co sie juz scigac. Sadze, ze kierowca musial miec jakas awarie albo nie umial startowac bo na logike, powinienem byl dostac srogie baty.

wyedytowalbym pierwszy post ale po awarii juz nie moge

[ Dodano: |13 Sie 2010|, 2010 00:58 ]
ostatnio miałem przedzwinego killa. Wyobrazcie sobie, ze zjadlem Subaru STI z ok. 2004r ^^

Wystartowalismy normalnie ale jak to zwykle bywa, jednoczesnie zaczelismy mocno przyspieszac i juz od 40-50 km/h wiadomo bylo ze lecimy do oporu ..

do konca jedynki bylem 0,5 z przodu, do konca dwojki nadrobil i zyskal 0,5 - przy zmianie na 3 bieg wyrownalem i ... odjechalem mu na dlugosc ok 1 auta do ok. 170-180 km/h

bylem w takim szoku ze go pocisnalem (auto bez modyfikacji ma 265KM i dodatkowo naped na 4 - masa ok 200 kg wiecej) ze az poczekalem na nastepnych swiatlach by sie go zapytac czy to prawdziwa STI czy jakis oklejony WRX ...

Ogolnie to chyba jeden z lepszych moich killow i troche mnie to wkurzylo bo ja wlasnie szukam takiej subaryny teraz