spodziewalem sie takiej odpowiedzi, mysle ze bede spokojnym kierowca, a obycie z samochodem mam spore, wiadomo ze jak zrobie prawo jazdy to na pewno pierwszym samochodem do ktorego wsiade nie bedzie audi tt, poprostu balbym sie
Doł?czam się do kolegów wyżej. Uważam, że żyję dzi? głównie dlatego, że zaczynałem od małego litrażu. Były stłuczki, otarcia, niekoniecznie z mojej winy, ale ?więty też nie byłem. Nic poważnego, ale gdybym je¥dził wtedy czym? szybkim...
W TT-kę wsiadłem po ponad 10 latach od zrobienia prawka.
A ten samochód po prostu chce jechać szybko i czasem trudno to w sobie zdusić.

Pamiętam, jak przesiadałem się z Seicento 900 na 1100 - już wtedy odczuwałem różnicę i wiesz co, wykorzystywałem j?
To jest zreszt? dobry pomysł na pierwsze auto. Pali niewiele, jest tanie jak barszcz, czę?ci to grosze i wszędzie ich pełno, do szkoły zajedziesz tak samo, a jak zarysujesz (co jest pewne), to nie będziesz tak płakał, jak po TT (kilka dni temu skubaniec zarysował mi nadkole na parkingu, na szczę?cie był przy tym widziany).

A tak w ogóle, to witaj na forum