Witam,

Chciałbym Was prosić o pomoc. Od jakiegoś czasu zaczęły dochodzić do moich uszy stuki jakby od zawieszenia przy jeździe na nierównościach. Pojechałem do mojego mechanika i sprawdził mi zawieszeni, wszystko wyglądało na wporzadku, brak luzów. Odgłos był podobny jak do uwalonych drążków, ale te miałem wymienione jakieś 10kkm.
Po kilku rozmowach postawił diagnoze:
- ze poduszki amortyzatorów, zostały wymienione, zaczęło stukać po przejechaniu 5 km,
- później że może jednak to drazki, zamontowałem nowe, zaczęło stukać po przejechaniu 2-3km
- teraz mówi, że to juz musi być amortyzator który w środku się rozwalił i coś tam w nim tłucze. Stwierdził ze juz miał taki przypadek i teraz wychodzi ze mam to samo. Dziwne trochę bo na sprawdzeniu zawieszenia sprawność amorów ma na poziomie 82%.

W związku z faktem, ze nie jestem przekonany ze jak wymienię amory to problem zniknie, bardzo proszę Was o pomoc.

Odgłos jest tylko z lewej strony i przypomina/jest identyczny z wyrobioną końcówką drążka stabilizatora. Przy skrętach na równej drodze nic nie słyszę, jest to słyszalne na wszelkiego rodzaju nierównościach.

Z góry dzięki