witam,chlopaki od jakiegos czasu w tylnym zawieszeniu cos dziwnie popiskuje i trzeszczy, zwlaszcza gdy jade pomalu na niewielkich nierownosciach,kola sciagalem juz po dwa razy,luzy sprawdzane na trzepakach,wszystkie gumy dobre,tuleje wahaczy spryskalem wd 40,ale to dalej trzeszczy, zaczynam juz myslec,ze to w napedzie....jesli ktos z was borykal sie z podobnym problemem,to prosze o porade.dzieki i pozdrawiam,miro tt quatro.
Kolego nie jestem polonistą ale zwracam mocno uwagę na pisownię. Pisze się "trzeszczenie" a nie "czeszczenie" . Sorry za OT ale musiałem.
Sprawdz w jakim stanie Masz sprężyny(pisownię pomijam)
Ostatnio edytowane przez konyx74 ; 31-10-2011 o 20:19
Sprawdź przede wszystkim gumowe mocowania drążka stabilizującego , nie zawsze wyjdzie to przy diagnostyce a z tego miejsca mogą dochodzić takie odgłosy .
Innym powodem może być urwana sprężynka klocków hamulcowych ale wtedy byłby taki metaliczny dźwięk raczej nie przypominający trzeszczenia .
Warto trż sprawdzić stan gumek na których opierają się sprężyny , może masz uszkodzone i sprężyna dotyka metalowej części ..
Panowie , na przyszłość wystarczy e jedna osoba zwróci uwagę i zgłosi post do moderacji
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Mam podobne objawy, ale u mnie sprawdzono tuleje i wymagają wymiany, powiedziano, że powinno pomóc. Jeśli zrobię to i objaw przejdzie to poinformuję, może coś pomoże
dzieki,za porade i sorki za ten blad na wstepie,spieszylem sie i tak wyszlo...blad swieci na cale forum.pozdrawiam wszystkich.
---------- Post dodany o 18:18 ---------- Poprzedni post z 18:16 ----------
dzieki arttur,pozdrawiam kolege z daleka.
---------- Post dodany 03-11-2011 o 17:38 ---------- Poprzedni post 01-11-2011 z 18:18 ----------
Przyczyna trzeszczenia zlokalizowana,byla to aluminiowa oslona,ktora jest nad koncowym wydechem,dokladniej w miejscach gdzie trzyma sie razem z drazkiem stabilizatora,ciezko bylo to znalezc,ale udalo sie,podlozylem gumowe podkladki i ok.pozdrawiam.
Dobrze wiedzieć, jak w końcu wybiorę się ze swoim trzeszczeniem to napiszę czy u mnie to samo. Pozdrawiam
Panowie a stuki w tylnym zawieszeniu przy quattro (takie gluche pukanie) jak kiwam bagaznikiem to wystepuje , pcham w dol - puk, wraca do gory -puk , najczesciej slysze to jak jade na delikatnie nierownej drodze (tak ze auto wlasnie sie przechyla) to wtedy puka. Nie jest to glosne pukanie tylko takie gluche ciche pukanie. Odkrecilem tylny stabilizator na probe ale pukanie pozostało.
Wiec zostały mi jeszcze - poprzeczne drażki (gorne dolne ) prawa strona i lewa , jak i mocowanie calego 'wozka' z haldexem do auta na bodajze 4 silentblokach ?
Mial ktoś taki przypadek ? Słyszałem że drażki poprzeczne sa bardzo drogie, nie da sie kupic samych tulei tylko caly wachacz trzeba, tuleje na drążkach podobno można tylko kupic te od strony koła , a te przy haldexie sa razem z drażkiem poprzecznym , wiec lipa troche.
Jak przyłoże reke do drążków poprzecznych to czuć w momencie pukania stuki, ale stuki sa też tam samo na obudowie haldexa, jak i pod siedzeniami (na podloge też sie przenoszą ). Wiec już nie wiem czy drażki /czy mocowanie haldexa czy jeszcze cos innego ?
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
