A mi się wydaje, że w okolicach turbo mam jakiś wyciek. Przy wymianie oleju widać jak olej ścieka po tyle silnika. Na co tam zwrócić uwagę dokładnie ?
A mi się wydaje, że w okolicach turbo mam jakiś wyciek. Przy wymianie oleju widać jak olej ścieka po tyle silnika. Na co tam zwrócić uwagę dokładnie ?
Przewód zasilający turbo w olej.
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
Wymienione uszczelki przy łańcuszku faz i jedna okrągła przy misce. Olej przestał znikać.
no to fajnie u mnie z pokrywy też leci tylko że na tyle że nie widać ubytków ale zmiana poczeka już do lata
mnie zastanawia co mogło spowodować samoczynnie koniec znikania lub spowolnienie tempa znikania oleju.
W ostatnim czasie w trakcie miesiąca 2 razy robiłem trasę Szczecin - Bremen - Szczecin. Razem około 1100km. Miesiąc temu po pokonaniu trasy musiałem dolac około 0.5l oleju. czyli w zasadzie zgodnie z normą VW/Audi. W ten weekend powtórzyłem trasę i po powrocie stan oleju był bez zmian - nie było konieczności nawet najmniejszej dolewki.
Co ciekawe auto od momentu jak je kupiłem zawsze spalało własnie około 0.5l/1000km
Jakieś pomysły?
To auto naprawdę coraz bardzie mi się podoba... samo się naprawia
PZDR!
a może zmiana oleju?
no własnie nie... olej jest ten co był... dolewka też Castrola dokładnie takiego jakim był zalany silnik jakiś czas temu... warunki jazdy podobne, podobne prędkości i temperatura...
PZDR!
Moja jedyna teoria to zaworek pcv. Mam to samo co Ty. Raz ubywa, a raz 250 km autostradą butowanie po 200km/h i 0 ubytku.
no więc nalepiej go wywalić...i zrobić układ z separatorem oleju...wtedy definitywnie to wykluczymy
Dokładnie Paweł. To powinien być podstawowy obowiązkowy mod w TT.
zapytam bez cytowania, chodzi mi o wypowiedz Hiszpana,
ten ubytek 0,5 na 1000 to jest jak rozumiem maxymalny w granicach normy, tak? czy tyle znika wg normy standardowo?
pytam bo srednio to rozumiem, te "dolewki", one sa w TT wymagane?
ja nigdy nie dolewalem oleju w autach, tylko wymiana co 10/15 tys i ew. kontrola ile zeszlo - bo zawsze utrzymuje sie w normie na bagnecie,
jak o sie ma do tego 0,5 na 1000? przeciez tym sposobem po 10tys km zeszlo by mi 5l, po 15tys to juz w ogole,
jak to sie ma do serwisowych wymian oleju co 10/15 tys robionych wg manuala ? przeciez przecietny kowalski nie dolewa nic, poki nie wywali kontrolki...
"Love Them BOTH" - M.
Normy są max 0.5L na 1000km. Sprawny silnik i turbo nie bierze NIC oleju. Lecz problem z odma itp powodują ubytki.
Damians z forum miał ubytki oleju które jeszcze się mieściły w normie. Lecz po założeniu zbiorniczka na odmę i przerobienie układu pcv 0!! ubytków.
jak dla mnie 0.5 litra oleju na 1000 to jest zdecydowanie powyżej normy...jakieś 10x:P
no tak mi sie wydawalo wlasnie dlatego podpytuje, bo myslalem juz, ze moze autka z turbo rzadza sie jakimis innymi prawami
"Love Them BOTH" - M.
Podobno wg instrukcji silnik 1.8T może skonsumować do 1l/100km... jak dla mnie to jest też jakaś abstrakcja... zresztą nie jest to norma tylko dla Audi... Subaru ma podobne normy... zresztą na forum Subaru można poczytać o autach z przebiegiem kilkunastu tysięcy km potrafiących skonsumować takie ilości oleju bez problemu (co wg serwisu jest normalne i nie kwalifikuje silnika do wymiany gwarancyjnej...)
Jak dla mnie u mnie kłopot tkwił w odmie... domyślam się że troszkę ognia pomogło silnikowi się wyczyścić z nagromadzonych nalotów i "syfów" w tym z odpowietrzenia układu korbowego... za kilka dni TTka zrobi trasę do Bremen po raz kolejny... zobaczymy czy tym razem stan oleju nadal nie ulegnie zmianie... oby...
PZDR!