Witam
Jak w temacie ,problem występuje tylko i wyłącznie jeśli silnik jest zimny( im zimniej tym gorzej) po odpaleniu auto pracuje przez sekundę równo następnie zaczyna przerywać spada z obrotów i w końcu gaśnie i tak ze 2-3 razy odpalam aż w końcu pracuje normalnie,przy odpaleniu za 1 -ym razem pomaga mu szybkie wprowadzenie silnika na ok 2000 obrotów i przytrzymanie przez chwilę , po puszczeniu pedału gazu auto pracuje bez problemu i nie gaśnie Kiedyś pomogło mu na jakiś czas zdjęcie klemy z akumulatora niestety problem powrócił po kilku miesiącach i morduję się z tym do tej pory..
Układ WN sprawny,myślę że może to być czujnik temperatury, przepustnica lub w ogóle problem ze ssaniem elektrycznym..
Jeśli ktoś miał podobny przypadek i poradził sobie z problemem to wszelkie sugestie będą mile widziane..
Pozdrawiam