No właśnie sprawa jest o tyle ciekawa że:
1. Udałem się do ASO celem wymiany przepływki i N75 (przeładowywała turbina na wysokich obrotach i wchodziła w tryb awaryjny) - kazałem wymienić na wszelki wypadek oba elementy
a) nowy N75
b) przepływka z ASO na wymianę starej (czyli dostałem regenerowaną BOSCH-a)
Nie wiem czy stara była zła - w ASO tak jest że nie sprawdza się logów tylko po kolei wymienia aż do skutku
Wszystko odbyło się ok. 5 miesięcy temu.
Nie mam programu, wszystko jest na standardzie.
Przed oddaniem do ASO TT-tka szła jak burza, miałem wrażenie 300 KM pod maską Potem zaczeła przeładowywać turbina i przyspieszanie ginęło na wysokich obrotach.
Po "naprawie" auto wprawdzie poprawnie się prowadzi, obroty idą pięknie aż do odcięcia ale co z tego skoro TT-tka straciła "zęba"
Wkurzony tym faktem pojechałem na hamownię 4x4 gdzie wyszło że z 225KM pozostało 193KM, dramat...
Nie wiem teraz co reklamować, przepływkę? W międzyczasie wyszła z logów jeszcze ta lambda (też mi się wydawało że coś jest nie tak z logiem z lambdy)
Może już wcześniej niedomagała ale niesprawny N75 podciągał turbinę i miałem fałszywe poczucie mega mocy?
Nie zdążyłem jeszcze zrobić logów z 32 bloku, a całośc uprzednio wklejonych pomiarów była robiona pod max obciążeniem silnika na pełnym przyspieszeniu
pzdr.
DJK