Na imie mi Grzegorz, mieszkam w Krakowie i w zeszlytm tygodniu zakupilem wymarzone TT z roku 99, czyli srebrne 225 kucow z czarna skora i fabrycznymi ksenonami.
Przebieg: 108 tys., co nie ukrywam mialo decydujace znaczenie przy zakupie gdyz liczba 108 ma ogromne znaczenie w mojej kulturze
Powyzsze autko zaszczyci krakowskie szosy dopiero w przyszlym tygodniu gdyz teraz jestem poza domem.
W sumie to mialem duzo szczescia gdyz byla to zdaje sie jedyna interesujaca oferta w Krakowie (rowniez cenowo). Jedno co mi nie daje spac to to ze zakupu dokonalem w komisie Beltowskiego (przy autoryzowanym salonie VW&Audi) i nie wiem czy to dobrze czy zle. Niby wszystko zdiagnozowali i generalnie OK, ale dopiero dzisiaj moja TT trafila w rece zaufanego mechanika i wieczorem powinna byc znana pelna diagnoza.

Pozdro i wielkie dzieki dla wszystkich forumowiczow, szczegolnie dla Kilazza za post porownujacy wszystkie wersje i ArTTura za porownanie 180 i 225. Forum uchronilo mnie przed wczesniejszym zakupem kilku 100% trefnych egzemplarzy.
G.