Nowe TT po zmianie kół ściąga w prawo, nikt nie wie co to!

[jedrzejm]

Piszę, bo sam jestem skołowany. Po zmianie kół na letnie (zimowe oryginalne felgi Audi 16" 225/55/16) auto ściąga dość konkretnie na prawo. Kontrowanie powoduje, że kierownicę muszę ustawiać nierówno, czyli przechylona jest w lewo. Dziś zrobiłem kontrolę w ASO. Wyważenie kół sprawdzone, jest OK, geometria dla świętego spokoju - idealna. Koła na próbę zamieniłem też prawe na lewe, ściąga dalej w prawo. Felgi i opony nowe: Toora 17", opony Vredestein Ultrac Sessanta 245/45/17.

Kolesie w ASO zgłupieli , bo za pierona nie wiedzą co to może być. Sam też przyznaję, nie rozumiem jak w aucie mającym 2500 km przebiegu mogą dziać się takie hece. Tak jak wspomniałem, zamiana kół niczego nie zmienia... Na zimówkach było OK... Macie jakiś pomysł co to może być???

[iceboy]

A jakie miałes poprzednie koła? Co robiłeś w TT - chodzi mi o zawieszenie? Czy cos ustawiałeś w niedalekiej przeszłości?

[jedrzejm]

Tak jak napisałem, poprzednie koła 16" Audi 225/55/16. Przy samochodzie niczego nie robiłem, auto ma przebieg 2500 km, więc praktycznie z salonu... W nowych felgach trochę mniejsze ET, wymiar 245/45/17 jest fabrycznym zamiennikiem...

[iceboy]

No ciekawe....
Sam wymieniałeś koła?
Jeżeli nie, to czy byłeś przy ich wymianie?
Pytam bo może ktoś niepowołany cos Ci pogrzebał przy zawieszeniu.

Generalnie taki problem może powstać przy zmianie sworznia wahacza. W MK1( MK2 chyba podobnie) sworzeń ma dowolnośc ustawienia - przesunięcia (3 otwory w jajo). Jeżeli prawa i lewa strona nie są identycznie (zwierciadlanie) ustawione, to problem będzie "widoczny" na kierownicy ( skręcenie w lewo lub prawo). I można zrobić symetrie- koła będa prawidlowo ustawione w kierunku jazdy (zbieżność itp), jednak koło kierownicze będzie skręcone. Warsztaty regulują drążki, zamiast zacząć od centrowania wahaczy względem siebie.

Może byc też tak, że ustawienie juz miałeś złe ( auto kupiłeś nowe??) - ale po zamianie kół na większe, problem się wyostrzył.

Powodów można szukać i gdzie indziej...
Ja bym zrobił tak...

Pojechał do gości od przeglądów technicznych ( często tak robię)
Niech sprawdzą na szarpakach i łyżkami stan zawieszenia ( może wpadłeś w dziurę, możę się coś upieprzyło, może cos jest do wymiany)
Będziesz miał jasność odnośnie tego czy wszystko jest tam ok.
Później jazda do gościa od naprawy zawieszenia.
Niech sprawdzi, czy wszystko jest symetryczne (np sworznie wahaczy, końcówki drążków ), blokujac oczywiście wcześniej kierownicę we właściwym położeniu.
Niech sprawdzi prawidłowość mocowania tarcz, zacisków i klocków
Jeżeli coś jest do naprawy- wymienić.

[Arttur]

A moze to zwykla pierdolka ktorej nikt nie widzi
Wiekszosc nowoczesnych opon ma bieznik kierunkowy , strzalka na oponie musi byc w kierunku jazdy ..
Moze ktos sie zagapil i pomylil po przekatnych , nie jestem pewien czy auto bedzie sciagac w takiej sytuacji ale sprawdzic mozna jesli wszystko inne gra





Pozdrawiam

[jedrzejm]

Dziękuję wam bardzo zrobię tak jak mówisz iceboy. Auto kupiłem nowe, zawsze przy nim byłem jak ktoś coś przy nim robił, więc o grzebaniu w zawieszeniu nie ma mowy. Mam opony asymetryczne, jak już wspomniałem robiłem podmianę, żeby sprawdzić czy to nie kwestia któregoś koła, czy wadliwej gumy... Są oczywiście prawidłowo założone, sam sprawdzałem... Punkt dot w odpowiednim miejscu itd...

W sumie auto jeszcze ma prawie 2 lata gwarancji, więc może podjechać do ASO i ich cisnąć, żeby coś zrobili? że mam w d.. co myślą i auto ma jechać prosto?

[lambo]

jedrzejm, Dokładnie jedz do ASO auto jest nowe to niech się tym Martwią oni..! ale też opisz Jak bardzo ściąga ? jedziesz np: 100km/h puszczasz kierownice jak szybko się widzin na poboczu..? zastosowanie szerokich kapci na koleinach Ma podobne objawy ale ściąga delikatnie..!ale na prostej jezdni nic nie powinno ściągać..!

[jedrzejm]

Jak puszczę kierownicę przy 100km/h to jakieś 200 metrów i jestem na poboczu jadąc lewym pasem autostrady, więc ściąga dość mocno. Zauważyłem jeszcze, że jest chyba problem z ciśnieniem w oponach, bo mam 2,5 bara na wszystkich 4 kołach, a na tabliczce jest 2,2 przód 1,8 tył, pogrzebię przy ciśnieniu i dam znać czy coś się zmieniło... (Opony mają dalej frędzelki wszędzie poza ich centralną częścią, wyglądają jak nadęte balony. Co za ludzie tak nabijają jak na tabliczce pisze co innego :/ )

[lambo]

Dokładnie tak samo miałem ostatnio nabite 2.5 Przeważnie Dają 2.2 i nie wiem czy ciśnienie nie podnosi się jak auto opuszczą na koła.? ale już wtedy nikomu się nie chce 2 raz zmierzyć.! i są problemy wynikające z niechlujstwa zakładającego..

[jedrzejm]

No i zmieniłem ciśnienie w opnach na 2,2 przód i 1,8 tył, trakcja zdecydowanie się poprawiło. Co teraz zauważam: na prawym pasie auto znosi delikatnie w prawo, na lewym w lewo, stąd wniosek, że po regulacji ciśnienia w oponach raczej jest OK, bo znosi auto w zależności od pochylenia nawierzchni... Chyba, że tak nie powinno być? Jakie macie z tym doświdczenia?

[lambo]

jedrzejm, Dokładnie tak jest, ściągać delikatnie powinno asfalt jest kładziony pod kontem by woda ściekała ale to delikatny spadek Więc jak delikatnie ściąga to się nie przejmuj każdy Tak Ma..! Pozdrawiam..

[iceboy]

jedrzejm ....

Chcemy pomóc ale... ale robisz jakis mirsz-marsz. Problem wydawał się ciekawy.

Czy to Twoje pierwsze autko, że nie wiesz, jak powinno zachowywac sie na jezdni ze spadkiem i bez niego? A może wszystko było dobrze i tylko przez własną niewiedzę robisz niepotrzebny topic ?

Zadając pytanie, musisz wziac pod uwage to, że my zakładamy, że wiesz, że ciśnienie w oponach na osi ma byc jednakowe i przyjmujemy że tak jest !!!!
Piszesz, że zamiana kół niczego nie zmienia (czyli nadal żle), co tak naprawdę wyklucza koła ( tym bardziej, że nowe)!!!

I w końcu zmniejszenie ciśnienia w kołach ...
No przepraszam, ale to jakiś fajans i bzdura ... bo zmieniając cisnienie w kołach na osi (równa wartość) nie niwelujesz błędu, a jedynie wzmacniasz, lub osłabiasz jego odczucie. Niczego w ten sposób nie naprawiasz.
Auto ma trzymać trakcję ( jazda na wprost po równej nawierzchni, bez spadków) zarówno na mocno napompowanych (2.5) jak też bardziej miękkich (poniżej 2.0) oponach. Ja jeżdżę na 2.2 przód i 2.0 tył. Jeżdżę sam.

Pewne sprawy są proste i powinniśmy je znac.
Pzdr,

pees,
Tez miałem przez palantów mocno nabite (2.7) przez 1 dzień i.... żaden wpływ na trakcję. Za to czułem dokładnie fakturę jezdni.

[jedrzejm]

Autko... W sumie szóste, ale żadne nie zachowało się w taki sposób, żebym odczuł zmianę kół na letnie (podkreślam, guma Vredestein Ultrac Sessanta - zobaczcie jaki jest bieżnik i co jego nadmierne napompowanie, czyli przyleganie środkiem mogło powodować)... Bardzo asymetryczna rzeźba na środku opony (moim zdaniem) mogła skutkować takim efektem - raczej tak jest, bo gdyby nie było problem by nie ustał po zmianie ciśnienia w oponach... Poza tym to moje pierwsze auto z tak szerokimi oponami, która to szerokość jak mniemam ma również duży wpływ na trakcję i reakcję auta na pochylenie jezdni... Miejmy nadzieję, że to koniec problemów na ten temat, bardzo bym chciał! Jeśli faktycznie zrobiłem misz-masz (!) to przepraszam.

[iceboy]

jedrzejm...
Za co przepraszasz? No wez i przestań. Dobrze, że wiesz co jest grane i że wszystko z autem ok.
Szerokości,

pees,
Ultra Sessanta to --> Super Czuła i..... wszystko jasne!

[ENZO]

Vredestein Ultrac Sessanta - jutro mają do mnie dotrzeć właśnie po tym poście sprawdziłem co to za opony,testy, opinie i nie mogłem się powstrzymać bo moje dunlopy przyprawiają mnie o zgrzyt zębów