ARTTUR - ciężko wytłumaczyć montaż, obudowa wskaźnika ma "nóżkę" w kształcie litery L. Mało brakowało a wkręciłbym to na żywca w tapicerkę bo nic nie mogłem wymyślić.

W końcu , wyjąłem ten mały went, i rozciąłem troszkę tapicerkę po środku na szerokość stopki od obudowy. Tam wsunąłem stopkę i dodatkowo obudowa trzymana jest przez tą zaślepkę plastikową od wenta, którą wkłada się bardzo ciężko w ten otwór bo dodatkowo opiera się na stopce. Wszystko trzyma się bardzo dobrze i nie ma mowy o lataniu, drganiu itp. Zawsze kładę bardzo wysoki nacisk na takie sprawy - cokolwiek robię, to musi być to zrobione porządnie.

Pewnie nikt i tak nic z tego nie zrozumiał , może kiedyś zrobię foty i wstawię. Czytelność jest bardzo dobra, nie zatykamy żadnego z wentów i wygląd jak dla mnie też jest troszkę bardziej rasowy.