Ja zrobiłem z kołka drewnianego. Uciąłem plasterek piłką (szerokość około 20mm) potem ładnie zeszlifowałem na około tak żeby usunąć korę (zrobiłem to na szlifierce stołowej) potem okleiłem na około taśmą samowulkanizującą tak by po umieszczeniu w rurze było to szczelne (można użyć izolacji) i tyle. Jak dmuchałem to bagnet od oleju trzeba trzymać bo tamtędy powietrze też będzie lecieć. A dmuchałem przez otwór tam gdzie wchodzi N75 (akurat wężyk od kompresora pasował mi tam idealnie
Nie rozumiem po co wam ten wentyl skoro nadmiar ciśnienia można upuścić poprzez bagnet oleju?? Chyba że świadczy to o czymś złym i nie powinno tamtędy wylatywać powietrze?