Wyjeżdzając do wawy od siebie z Otwocka, na pierwszym rondzie spotkalem TT, staje za nia na swiatlach, mrugam dlugimi - bez reakcji. Dopiero jak ja wyprzedzilem to kierowca poznal co za nim jechalo i podjal walke :P Dawno sie tak dobrze nie bawilem, 25 km minelo w mgnieniu oka Pod centrum stanelismy na swiatlach, szyby w dol " Ladny masz samochod", " Dzieki, Ty tez" heh Klubowicz?