No więc dobra wiadomość dla zainteresowanych, w pracy luz więc posiedziałem chwilkę i przetłumaczyłem część tej strony na szybko.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć że „my english is not perfect” (btw is it only me or do you also have a feeling like it was written for everyone I mean, even for those who has never done anything to theirs’ cars ???) więc wszelkie poprawki i uwagi mile widziane. W nawiasach moje uwagi, spostrzeżenia, bardziej lub mniej głupie komentarze.
UWAGA jest to wolne tłumaczenie (z pewnymi zwrotami dodanymi przeze mnie w celu większego zrozumienie tekstu- tak mi się przynajmniej wydaje) i chciałbym zaznaczyć że nie ponoszę odpowiedzialności z tytułu niedoskonałości mojego angielskiego tudzież innych usterek mogących pojawić się w przeprowadzeniu podanych przez pomysłodawcę zmian w aucie.

No więc będzie to wyglądało mniej więcej tak :
Zmiany wdechu (wdech zapożyczone od Pawła – strasznie mi się to słowo spodobało i chyba trafnie oddaje istotę rzeczy dlatego pozwolicie że będę posługiwał się tym terminem) wiążą się z pewnym ryzykiem zmiany czynników, zdecydowałem się na eksperymentowanie z pewnymi teoriami w celu uzyskania korzyści i ograniczeniem pułapek (z tego wynikających)…z kompromisem (w wolnym tłumaczeniu będzie chyba bardziej „z faktem oczywistym”) że nie mogę uzyskać tak wiele jak przy użyciu pełnego zestawu wdechowego ???
Później jest link do testów wdechów

look at our Induction Testing here

Obejrzałem opisy teorii wdechów które są zaprojektowane w celu doprowadzenia większej ilości powietrza do wlotu, zestaw fabryczny jest zaprojektowany (w kierunku) ograniczenia ilości hałasu i ilości doprowadzanego (doń) zimnego powietrza. Miałem pomysł.
LINK do filmiku jak zestaw po wykonaniu jest słyszalny a następnie KOLEJNY i jeszcze kolejny LINK
Zmodyfikowałem fabryczną obudowę (filtru powietrza) aby doprowadzić powietrze z pozycji najniższej (dolnej) i frontowej.

Zalety
1 Mniej restrykcyjny przepływ powietrza
2 Niski (chodzi o dźwięk) turkot wdechu
3 Dźwięk DV (zaworu upustowego) psshhhht 
4 Prawdopodobnie znikoma poprawa temperatury ponad filtrem stożkowym, standardowe (zwykłe) zaczerpnięcie powietrza jest zachowane więc część powietrza jest nadal pobierane.
5 Ukryty, wizualnie fabryczny wygląd
6 opcja zachowania standardowego papierowego filtra lub filtra bawełnianego (???? – cholera nie wiedziałem że coś takiego jest)
7 powyższa opcja oznacza w pewnym sensie zabezpieczenie (uniknięcie) awarii MAF
8 Lepsze zabezpieczenie przed wilgocią

Możliwe wady
1 nie tak dobry jak poprawa (czyli cała operacja) ponad filtrem stożkowym jednak panel filtra może to rozwiązać (poprawić)
2 inne brzmienie wdechu (dla mnie to jedna z większych zalet – hehe)

Później znowu
LINK do porównań

Założenie (wykonanie) jest łatwe, będziesz potrzebował… no i tu zaczynają się schody dla mnie angielskie określenia kluczy są dla mnie nie zrozumiałe więc prosiłbym Was o fachowe określenie tych kluczy. Jakkolwiek słuchajcie, potrzebujecie śrubokręta i klucza 10mm. Jak ktoś fachowo określi te klucze to wpis się wyedytuje.

1 Usuń (w zasadzie odkręć) trzy bolce (śruby) pokrywy akumulatora
2 Wyjmij (odłącz) wtyczkę AMM
3 Odkręć spinacz węża (gumowej rury) turbo



4 Odkręć 2 śruby pokrywy filtra powietrza z tylnej części obudowy, zdejmij górną część obudowy filtra, zdejmij wąż turbo poprzez jego wyciągnięcie i następnie cofnij element filtru powietrza
5 Odkręć dwie 10mm śruby podtrzymujące podstawę
6 Teraz powinieneś być w stanie zdjąć całą podstawę filtru powietrza, poruszaj ją w kierunku silnika a następnie ku górze. Wyjmij (ją) z węża turbo i wyciągnij z rury wlotu doprowadzonego do błotnika



7 Weź podstawę filtra powietrza i powycinaj w niej pokazane (na zdjęciach) otwory. Nie ma potrzeby wycinania otworów wszędzie, ilość powietrza będzie zawsze ograniczona poprzez średnicę rury AMM (licznik poboru powietrza – jak coś to mnie poprawcie) która wynosi znacznie mniej aniżeli pozwolą na to powycinane otwory



Wszystkie poniższe wersje (widoczne na zdjęciach na stronie) są generalnie różnymi sposobami wycinania tych samych dziur. Uważam że wiertarka i szlifierka są najłatwiejszymi (urządzeniami) do wykonania profesjonalnej roboty. Natężenia dźwięku są takie same we wszystkich wersjach









Następnie jest mowa o panelach które on sam zrobił i zdjęcia różnych wersji dziur

8 Złóż panel filtru powietrza
9 Złóż wszystkie komponenty (części), jedź i korzystaj (wariuj)

Później jest mowa jak to w praktyce słychać i jeszcze jakie wrażenia daje. A następnie dalsze modyfikacje którymi zajmiemy się kiedyś indziej.

No to by było chyba na tyle, tak jak wcześniej wspomniałem uwagi jak najbardziej pożądane. Do roboty ludziska !!!!!!!!!