Lakiery samochodowe, to produkty ogólnie toksyczne. Dla tego obecnie stosuje się lakiey spełniające rygorystyczne normy ekologiczne. Są one z regóły bardzo dobre, ale i mniej odporne niż znane mi z dawnych czasów renolaki. Podczas jazdy w samochód od czoła uderzają drobne kamyczki, piasek, owady i inne badziewie. Przy klamkach lakier ma częsty kontakt z paznokciami, tipsami, pierścionkami. Progi walczą z podeszwami naszych burów. Tulko czasami tylne nadkole, dolna krawędź drzwi (a raczej narożniczek) są zabezpieczone specjalną folią. Dla czego tylko tak? Bo ta folia nie jest tania, bo dużo czasu zajmuje montaż, a samochód w produkcji ma być jak najtańszy.
Polecam gorąco coś, co w USA jest stosowane od lat, w zachodniej Europie również, a u nas temat raczkuje.

link do strony produktu: www.clearshield.com

Są gotowe kity do TT, które można samodzielnie zainstalować, można też montaż zlecić jakiejś wyspecjalizowanej firmie. W Poznaniu usługi te są dostępne w serwisach audi.

W razie pytań służę pomocą