Z tym sie zgodze, ze nie zaleca sie uzywania klimy przez dlugi czas, a raczej wentylacji z normowaniem temperatury, ktora mamy w samochodach.
BTW. Klimatyzacja - mozliwosc regulacji m.in. temperatury, skladu powietrza i wilgotnosci. Co do ostatniego, to w naszych samochodach mozemy tylko osuszac powietrze. Nie mozemy nawilzac - dlatego scislej mowiac, nie jest to klimatyzacja.
Osuszanie bez granic jest niekorzystne dla sluzowek miedzy innymi, ktore wysychaja.

A teraz do rzeczy...az wzialem wykres Molliera i przeanalizowalem co jest korzystniejsze, czy nawiewanie goracym powietrzem, czy raczej obnizanie temperatury (lub inaczej -> przewietrzanie). Oczywiscie bralem pod uwage fakt, ze poniezej 5 st.C wylacza sie sprezarka w ukladzie chlodzenia powietrza i mamy tylko nagrzewnice.

1 WARIANT - GRZANIE, ZWIEKSZANIE TEMPERATURY:

Zakładajac, ze mamy na zewnatrz -5stC, wewnatrz +20stC i w sumie optymalna wilgotnosc w srodku 50%, to:
- teoria mowi (uproszczenie), ze temperatura punktu rosy Tr wewnatrz samochodu musi byc przynajmniej o +1stC wieksza od temperatury szyby --> wtedy nie wystepuje parowanie tej szyby!
Jezeli:
Tr=9stC -->dla +20stC i 50% i zakladajac, ze temperatura szyby wynosi okolo 8-9 stopni w tych warunkach, to mamy parowanie.
Temperatura szyby powinna wynosic ok 10,11 stopni, a obliczajac z bardziej szczegolowego wzoru wyjdzie min. temperatura szyby az: 18,0stC.
Zeby nagrzac szybe do takiej temperatury (i zrobic to szybko) musi byc nawiew na ta szybe o temperaturze ok 11,3 st C.
Przy maksymalnym strumieniu powietrza (producent Skody podaje od 650 m3/h) i predkosci tego powietrza ok 5 m/s musimy dysponowac nagrzewnica o mocy 3,5kW czyli o mocy ok 4 grzejnikow elektrycznych o srednich gabarytach. Patrzac na ta nasza biedna malutka nagrzewnice watpie, ze ma ona taka moc, zeby nagrzac powietrze zewnetrzne az do takiej temperatury.

Jezeli natomiast zalozymy wiaksza wilgotnosc w samochodzie, ok90%, to zwiekszy sie punkt rosy do 18,2stC, ziwekszy sie wymagana temperatura nawiewu do 21,27stC i moc nagrzewnicy az do 5,7 kW!!! Zatem jest to raczej niemozliwe, zeby ogrzac tak powietrze zewnetrzne.

2 WARIANT - ZMNIEJSZANIE TEMPERATURY

Jezeli pojdziemy w druga strone, zmniejszajac temperature wewnatrz samochodu, zalozmy do 16stC i 50% wilgotnosci, to Tr= 5stC. Minimalna temperatura nawiewu w tym momencie bedzie wynosila tylko 6,9stC!! Potrzebna moc nagrzewnicy, to ok 2,5kW.

Druga opcja, czyli wieksza wilgoc w kabinie --> 16stC i 90%:
Wtedy-->Tr wynosi 14,5stC, temp. nawiewu na szybe 17,2 stC a moc nagrzewnicy 4,8kW.


PODSUMOWUJ¡C:
Zmniejszenie temperatury wewnatrz kabiny gdy zaczynaja parowac szyby jest korzystniejszym, bo szybszym sposobem - jadac raczej chce sie miec szyby niezaparowane . Biorac pod uwage fakt, ze nasze nagrzewnice sa nie za duze i ich sprawnosc podejrzewam tez nie powala na kolana, a nie mamy dodatkowych nagrzewnic elektrycznych wewnatrz samochodu, to jest to chyba opcja hmmm jedyna, ktora i tak w skrajnych warunkach nie zadzala. Wtedy pozostaje nam otworzyc okna i wyrownac temperature wewnatrz samochodu z temperatura zewnetrzna.

Pozdrawiam!