Dzis pomoglem koledze i 'pozyczylem' mu pradu ze swojej TT kablami, efekt - zwariowaly kierunkowskazy.
Poniewaz nie znalazlem na forum jak radio wyjac i nie mam zadnych pomagaczy do tego dostalem sie do przycisku awaryjnych na okolo (rozkrecone pol deski). W ASO za czujnik 150 chcieli. Na szczescie mam "zlota raczke" w pracy i kolega jakims cudem naprawil ten przekaznik. Takze nalezy sie zastanowic zanim sie pomoze komus, chyba mamy delikatne autka.