Ostatnio miałem dwie ciekawe sytuacje na drodze w trójmieście.

W stosunkowo późnych porach północnych, wracając z imprezy - koleś z A3 uturbionym chciał się ścigać, zaczeło się od firestartera z czerwonego światła przed operą między Wrzeszczem a Gdańskiem. Po starcie dołączyły się do nas 2 dodatkowe pozostałe samochody więc była świetna zabawa we 4'rech w stronę gdańska 4 samochody zapieprzały powyżej dopuszczalnej prędkości x3 a ja na przodzie, robienie manewrów między samochodami bez użycia kierunkowskazów :P to piękna sprawa i doza adrenaliny przy tej prędkości zważywszy że za mną zapieprzały auta robiąc to samo , niestety skończyło się tym że wyhamowany zostałem przez czerwone światło jadąc na przodzie, a przy zapaleniu się zielonego niestety doganiające mnie auta po prosu jechały już rozpędzone więc wymineły mnie a ja musiałem przyspieszać od zera ;P i na tym się skończyłą impreza )

Druga sytuacja.

Na elbląskiej stuningowany biały Smarcik z szerokim rozstawem kół chciał się ze mną ścigać w sumie to była dość komiczna sytuacja bo różnica mocy jest ogromna ale cfaniaczek zaczął wymijać auta jadącę przed nami na dwupasmówce po prostu "jeżdżąc między nimi", robiąc zygzaki między autami w odległości dosłownie kilkunastu centymetrów przy stałej prędkości dla mnie to był niezły wyczyn, niestety nie miałem potem okazji ścignać go na prostej ze względu na to, że podążałem zupełnie inną drogą i musiałem wjechać na zjazd ))

i to by było na tyle ciekawych sytuacji, może nie aż takie kill'e jakie powinny być w tym dziale, ale zawsze coś ciekawego na drodze co rzadko się spotyka ))...