Do Daniela. Jeśli w umowie jest zastrzeżenie, że "kupującemu jest znany stan techniczny samochodu" lub pod podobny zapis, to i tak cofnięcie licznika będzie przestępstwem oszustwa.
Podpisując się pod umową oświadczamy, że stan techniczny samochodu jest nam znany - czyli jest nam znane między innymi to, że samochód ma przejechane zgodnie z licznikiem 70 000 km, a nie to, że auto ma faktyczny przebieg 250 000. Ale skoro sprzedający przed sprzedażą cofnął licznik, to zostaliśmy po prostu oszukani i należy z tym iść na policję.
Innym problemem jest podejście wymiaru sprawiedliwości do tego typu spraw. Również nie jest łatwo wykazać sprzedającemu, że to on akurat cofnął licznik (np. był drugim, albo trzecim właścicielem), ale na pewno warto a wręcz trzeba próbować dochodzić swoich racji przed sądem.