Witaj!

W Polsce ciężko będzie o zadbany egzemplarz. Dla wielu osób serwisowany na bieżąco oznacza nawoskowanie lakieru w weekend i wymiana oleju raz w roku pomijając kwestię hamulców, wycieków, zawieszenia, nie mówiąc o takich podstawach jak opony co mści się w 20 letnim samochodzie - okazuje się skarbonką bez dna. Pozostaje odkupić samochód od kogoś świadomego (o ile się pojawi) bądź sprowadzić samemu. Najważniejsza jest zdrowa i prosta buda, mechanikę można zrobić. Jestem na tym samym etapie - poszukiwanie sztuki którą można doprowadzić do oryginału i cieszyć się nią weekendami. Trzymam kciuki, także powodzenia i do zobaczenia na drodze bądź zlocie