Witam wszystkich forumowiczów, jestem nowy na forum i dopiero rozglądam się za Audi TT. Z tego co widzę w ogłoszeniach to w kwocie do 60k obecnie dominują modele z silnikiem EA888 gen2, który ma dość kiepską reputację. Znalazłem dość fajne TT z 2011, zadbane i serwisowane, przebieg ok 130k. Pracował elegancko, silnik chodził równo, ale nie sprawdzałem go jeszcze na stacji diagnostycznej.
Niestety pojazd ma właśnie ten silnik o złej reputacji. Sprzedający zapewnia że na razie mu oleju nie bierze - ale wiadomo różnie to może być. Pytanie czy warto pchać sie w ten model? Czy to rzeczywiście taki wadliwy silnik? Czy można jakoś zweryfikować czy bierze olej? Czy np. w ASO są w stanie to stwierdzić? Czy jedynie można wziąć na wiarę, że sprzedający mówi prawdę?
Proszę o radę, bo czytając internety troszkę się wystraszyłem i nie chciałbym wbić na minę