Strzał z radia przy odpalaniu silnika (bose)

[Wachu]

Obstawiałbym prędzej że skok zasilania powoduje że ten magiczny moduł od obsługi bose dla niefabrycznego radia robi takie kwiatki.

Radio możesz podłączyć pod stały plus zamieniając dwa przewody, zazwyczaj czerwony z żółtym, choć nie jestem pewien jak to u Ciebie wygląda. Tyle wystarczy, bo to prosty układ.



Może w ten sposób ominiesz problem strzelania, ale musisz pamiętać żeby radio każdorazowo wyłączać bo z czasem ubijesz aku.

Druga sprawa to taka że nie bawiłbym się w diagnozę tego co tu się odjaniepawliło, tylko zamówił nowy adapter i poprawił tę wiązkę. W najgorszym wypadku jak się okaże że jest to samo, to adapter zawsze możesz oddać, a porządek w wiązce i tak się przyda.

Wątpię że samo radio będzie problemem.. Pewnie moduł albo sam wzmacniacz od bose, choć ten też nie wiem jak działa.. Trzeba by rzucić okiem na schemat.

Trzecia sprawa,

z adaptera widocznego na zdjęciu powinien Cię interesować tylko wychodzący czarny i niebieski przewód, czyli masa i zasilanie +12v "po stacyjce". Może tutaj jest problem? Bo jak adapter masz podłączony pod wyprowadzenie "remote 12v" z radia lub co gorsza pod zasilanie anteny, to w momencie przekręcenia stacyjki gdy radio "przygasa", na tych wyjściach również jest zanik napięcia. Może podpięcie go pod zasilanie ze stacyjki idące z wiązki samochodu rozwiąże problem. Miernik w łapę i mierzyć :P