Jakieś 3 tyg. temu na parkingu podziemnym przytrał mnie jeden z sąsiadów w trakcie parkowania. Oczywiście byłem (i w sumie dalej jestem) mega wkurzony całą sytuacją. Przedni zderzak do wymiany i malowania. Natomiast najgorsze jest to w jaki sposób do tematu podchodzą ubezpieczalnie. W Link4 (OC sprawcy) wycenili mi naprawę na uwaga 1521 zł brutto... Po prostu brak słów. Walczę o więcej bo to jest śmiech na sali (w tej cenie nie wiem czy by się udało pomalować zderzak w sensownym serwisie).
Pamiętam jak miałem przygodę z TT 8N, co prawda wtedy sam zakres prac był większy (przedni błotnik, felga i opona), ale o ile mnie pamięć nie myli to dostałem chyba ok. 4k zł (dobre 5-6 lat temu).