Cześć.

Mój problem polega na tym, że w moim TT piszczy klocek hamulcowy. Warsztat wymienił mi wszystkie tarcze i klocki, zrobił regenerację zacisków, wraz z ich wypiaskowaniem i pomalowaniem, ale po niedługim czasie z tylnego prawego koła czasem słychać piski (przy małej prędkości, przy cofaniu lub przy skręcaniu również przy niedużej prędkości) po wciśnięciu delikatnie hamulca na chwile wraca wszystko do normy lub gdy ręczny zaciągnięty jest na drugi ząb, tez jest ok.
Okazało sie, że w audi właśnie ta felga jest krzywa, wiec stwierdzili, że ona jest temu winna. Powiedzieli, że po wyprostowaniu felgi i zrobieniu kilkuset kilometrów klocek dotrze sie równomiernie i wszystko wróci do normy, ale jeżdżę już tak z 600km i dalej piszczy.

Co Wy o tym sądzicie?
Mogła sie skrzywić tarcza od krzywej (trochę) felgi 18”?
Klocek faktycznie musi sie teraz równo dotrzeć?
Przypomnę, wszystko nowe i regenerowane.
Dziękuje.