Witam,
mam pytanie czy u Was też tak jest, że 1,2,3 bieg jest ok auto fajnie przyspiesza ale już 4,5 zamulony jakby to był wolnossak? Pytałem w innym miejscu to mnie wyśmiali że to tylko 180 koni a nie 300, no ale jednak turbo pompuje i ten moment obrotowy działa. Chodzi mi o coś takiego czy jadąc np 110 km/h na ekspresówce za jakimś busem, chcecie wyprzedzić na lewym pasie- redukujecie do 4ki? Czy od razu trzeci bieg wpada? Wg mnie on z 4ki powinien jechać, no bo przecież to nie wolnossąca Honda, środek obrotów ma taki że jedzie.
Może ma ktoś jakiś filmik z takiej ala elastyczności 4-5 bieg? Chętnie zobaczę jak to wygląda.
Ja się zastnawiałem nad kondycją turbiny + nieszczelności, ewentualnie przepływka? ale teraz to już sam nie wiem.