Troszkę się zawaliłem z robotą i biedna tt stała czekając na to aż znajdę trochę czasu. Pomimo tego , że na lakiernika będę musiał jeszcze troche poczekać postanowiłem wykorzystać czas pomiędzy projektami i zabrać się za demontaż części blacharskich.
Troszkę mi się wczoraj humor poprawił bo jak widać mam szczęście do zdrowych tt:
IMG_20220520_152104.jpg
IMG_20220520_152112.jpg
IMG_20220520_152331.jpg
IMG_20220520_183535.jpg
IMG_20220520_183553.jpg
IMG_20220520_183704.jpg
Pucha mi się cieszyła jak to rozbierałem i czyściłem z kurzu i piasku.
Niebawem kolejne fotki z rozbiórki ale już widzę że TT nigdy nie miała poważnej przygody. Progi nigdy nie były nawet zdejmowane
Jak skończę przygotowania to będzie kolejna porcja fotek obrazująca stan karoserii