Witam wszystkich ( jak ja ) szczęśliwych posiadaczy TT. Zakupiłem troszkę zaniedbaną srebrną 180 konną maszynkę. Zdjęć na razie nie robiłem , bo nie przyciąga aparatu. Ze startem postanowiłem poprawić to co mnie drażniło. Teraz sezon letni i latam motorem do pracy to mogę sobie pozwolić na dłubanie. Wszystko staram się robić samemu więc efekty nie są idealne , ale koszta znacznie niższe.

I tak po kolei.
- pranie tapicerki
- odświeżenie wszystkich skór
- ,,wygolenie " alkantary na siedzeniach
- polerka szyby czołowej ( mnóstwo drobnych rys)
- delikatna polerka lakieru
- wyciszenie podłogi pod kanapą, bagażnika, drzwi,i maski
- wyregulowanie mechanizmu biegów
- ,,upchnięcie radia by zamykała się klapka
- naprawa stycznika w drzwiach pasażera
- wymiana wydechu od łącznika elastycznego do końca
- dołożenie rozpórki przód.
- naprawa uchwytów tylnej półki, plus złożenie na silikon
- dołożenie zestawu HID
- lampy przednie papier plus lakierowanie bezbarwnym.
- wymiana płynu wspomagania

To wszystko udało się w miesiąc po zakupie ????i to jeszcze nie koniec. O dalszych postępach będę pisał.
Na tą chwilę tylko zdjęcia lamp po odnowieniu z zewnątrz :