Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Wymiana rozrzadu mk2

  1. #1

    Dołączył
    Dec 2020
    Płeć
    Skąd
    Łódzkie
    Pojemność
    2.0T
    KM
    211
    Rocznik
    2013
    Kolor
    Czerwony
    Posty
    10

    Wymiana rozrzadu mk2

    Siema.

    Koledzy chciałbym Was zapytać jakie macie doświadczenia z silnikiem 2.0 tfsi 211 KM?
    Nasłuchałem się ostatnio takich rzeczy od mechaników,,pasjonatow" audi (podobno hehe), że troszkę się wkurzylem:/.
    Jak wyglądają koszty wymiany rozrzadu (części + robocizna)?
    Jak wygląda kwestia podnoszenia mocy na tym silniku?
    Dzięki za wszelakie odpowiedzi

  2. #2
    Awatar Wojti2
    Dołączył
    Feb 2019
    Płeć
    Skąd
    Pyskowice
    Pojemność
    2.0T
    KM
    211
    Rocznik
    2013
    Kolor
    BORDO
    Posty
    94
    Znam kolegów, którzy podnieśli moc tego silnika do 360 koni i nadal żyje. Co do kosztów to zerknij na katalog IC a robocizna w zależności od warsztatu.

  3. #3

    Dołączył
    Dec 2020
    Płeć
    Skąd
    Łódzkie
    Pojemność
    2.0T
    KM
    211
    Rocznik
    2013
    Kolor
    Czerwony
    Posty
    10
    Jeżeli chodzi o żywotność silnik,, Pan " mechanik powiedział że jak podniosę moc do 264 KM to momentalnie wypala się dziury w tłokach. Maksymalna zywotność to 200 tys km a od 150 tys już się dzieją cyrki. Osobiście 4 silniki takie na złom już zawoził. Dodam że właśnie niedawno pykło mi 150 tys:/. Na poprostu powinien tarota stawiać ludziom. A co do wymiany rozrzadu to policzył mi 3500 PLN. (4 dni roboty). Czy ktoś z klubowiczów miał takie niemiłe doświadczenia z tym silnikiem???

  4. #4
    Awatar elmacho
    Dołączył
    Jul 2011
    Płeć
    Skąd
    Śląsk
    Pojemność
    brak
    KM
    250
    Rocznik
    2004
    Kolor
    Misano Red
    Posty
    6,307
    Cytat Zamieszczone przez Koniu_1899 Zobacz posta
    Jeżeli chodzi o żywotność silnik,, Pan " mechanik powiedział że jak podniosę moc do 264 KM to momentalnie wypala się dziury w tłokach. Maksymalna zywotność to 200 tys km a od 150 tys już się dzieją cyrki. Osobiście 4 silniki takie na złom już zawoził. Dodam że właśnie niedawno pykło mi 150 tys:/. Na poprostu powinien tarota stawiać ludziom. A co do wymiany rozrzadu to policzył mi 3500 PLN. (4 dni roboty). Czy ktoś z klubowiczów miał takie niemiłe doświadczenia z tym silnikiem???
    Najprościej, to zmień mechanika, bo ten za dużo opowiadań Lema czytał.
    AUDI nie przestaje się kochać.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •