Oferta na otomoto jest dosyć skąpa i większość aut wisi już od dłuższego czasu (może coś z nimi nie tak). Obecnie, jako laik, widzę chyba 2-3 sztuki warte obejrzenia.
Obejrzałem kilka sztuk za 15k zł i w każdą, na wejściu, trzeba było włożyć 1-2k zł. Wszystkie miały zapocenie lub wyciek na łączeniu skrzyni z silnikiem, we wszystkich rozerwana była osłona przekładni kierowniczej (co ciekawe, zawsze lewa strona - może ktoś ma jakieś racjonalne wytłumaczenie), w każdej zegary wariowały, chyba wszystkie miały rudą w standardowych dla TT miejscach, w jednej porwane fotele, w innej luzy w zawieszeniu, etc...

Nie sądzę też, że w tych "perełkach" z Dojczlandów nie będzie niczego do zrobienia.