Cześć! Własnie bawiłem sie klimatronikiem i zauwazyłem cos (chyba) dziwnego. Trasa 20km, kanał 49 ma 94 stopnie kanał 51 ma 90 stopni, po wjechaniu do garazu i minute po zgaszeniu auta pokazuje na kanale 49 99 stopni i 80 stopni na kanale 51, przeciez silnik od razu sie nie ochłodził o 10 stopni i czy to normalne ze auto az tak nagrzewa sie po zgaszeniu z 94 na 99? termostat i czujnik temperatury przy silniku były ostatnio wymieniane, moze trzeba wymienic tez czujnik przy chłodnicy? pozdrawiam