Cześć. Odkąd zrobiło się chłodniej mam problem z dogrzewaniem silnika. Na liczniku i w klimatroniku na kanale 49 pokazuje 70stopni (no może do 72 max) przy tej temperaturze. Od razu pomyślałem o termostacie. Po wymianie zupełnie nic się nie zmieniło. Termostat nowy Febi. Dodatkowo po odpaleniu pochodził chwilę po czym zapaliła się kontrolka od poziomu płynu chłodniczego i zgasł. Dolałem wiec jeszcze płynu pod stan, ale silnik dalej nie odpala. Jako, że mam lpg, spróbowałem odpalić awaryjnje na gazie i o dziwo udało się. Moze więc problem z odpalaniem stoi po stronie braku ciśnienia paliwa, bądź braku paliwa bo czujnik poziomu paliwa nie działa. Jutro to sprawdzę...

Czy ktoś ma pomysł dlaczego po wymianie termostatu dalej jest 70 stopni? Z kratek nawiewu tez nie leci zbyt gorące powietrze..

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Ok już odpala na benzynie, taknjak czułem - brak PB tylko co z tą temperatura?