Wyrazy współczucia. Tak jak pisał kolega wyżej, są firmy które zajmują się prowadzeniem takich spraw.

Mi w zeszłym roku Pani przetarła bok w 8n. Oprócz odszkodowania firma Debitum z Radlina dopłaciła mi jeszcze kasę za odkup szkody i niczym się już nie martwiłem. Wystarczyło na naprawę i na jeszcze kilka usprawnień.

Na pewno warto walczyć, i kreatywnie coś pokombinować, ale niestety przy starych samochodach ubezpieczalnie bardzo zaniżają wartość przy szkodach całkowitych.

Rozważył bym opcje naprawy jeżeli samochód jest zadbany. Po zdjęciach wydaje mi się ze podłużnice nie będą pogięte.

Jeżeli nie wchodzi to w grę to wtedy albo sprzedać wszystkie graty żeby odzyskać pieniądze lub kupić inne 8N do dopieszczenia i poprzerzucać czesci.

Powodzenia!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk