Cześć panowie, jak to w życiu bywa czasem jest różowo a czasem przyjdą chmury i wszystko w około się pierdzieli.
A wiec w drodze auto przy przyspieszaniu zaczęło cos lekko przerywać, po czym zgasł i juz nie mogłem odpalić, silnik kręci ale nie odpala.
Na drugi dzień sprawdzałem co się dzieje ale nic nie wyczaiłem, auto odpaliło , chodziło jak traktor i zgasło, pompe jak nabija słychać, vag nie pokazuje błędów ,jedynie lambda 1, ale to juz miałem wczesniej, sciaglem przewód paliwa przy wtryskach na zapłonie przekrecajac stacyjke ze 3 razy i później zakręcając silnikiem chwilkę około 3, 4 razy nalał może 100ml paliwa, wydaje mi się ze chyba mało ? Co jeszcze mogę sprawdzić , aa i na zapłonie jak włączę dziwny dźwięk z pod maski wydobywa się , klima?
https://cloud.tapatalk.com/s/5f16ded2...nverter.com%29

Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka