Przyczyna znaleziona pod aku są kable i jeden był poluzowany i zaśniedziały, i przekaznik ten pod maska strasznie się grzał został wymieniony.
Ale u mechanika było ok, ale wracając brak mocy i świst jak by turbo, jak bym jechal bez turbiny a słychać ja ze kreci.
I przy mocnym przyspieszaniu od 0 strasznie szarpało i brak mocy, po puszczeniu gazu było ok. I gdy stalem w korku zaświeciło mi się esp samo.
Szczelność ponoc sprawdzał i wszystkie zaworki, trochę nieszczelnosc było kolo intercoolera na opasce to skręcił, jutro się dowiem czy sprawdzał pod ciśnieniem układ, bo może kolo odmy puszcza bo mokry jest przewod pod kolektorem od odmy. I zastanawia mnie ta dziura co widać zębatkę hm?


Wysłane z mojego Mi Note 2 przy użyciu Tapatalka