...a no widzisz jak dobrze posłuchać mądrego!

Tak coś myślałem, że z tą regulacją to nie jest tak... Dzięki za (jak zwykle) kompleksowe naświetlenie tematu!

Mój przypadek jest odosobniony... Mam auto, które cholera wie ile stało zanim trafiło w moje ręce. Może rok, może dłużej... Kierownica chodziła z dużymi oporami ale w miarę upływu kilometrów zaczynała chodzić coraz lepiej..., ale pozostało wrażenie, że to nie jest 100%. Wlałem tam nawet jakiegoś cudownego sosu i znowu jest trochę lepiej..., ale mogłaby lepiej odbijać na zakrętach i lżej chodzić na postoju. Do tego czasem podczas jazdy wyczuwam lekki luz w pozycji na wprost. Dziwne jest o tyle, że mam wrażenie że temperatura gra tu rolę. Jak jest zimno to jest lepiej Czasem tego luzu nie ma a czasem jest... Czuć to zwłaszcza przy prędkościach autostradowych gdzie precyzja jest wyjątkowo ważna.

Regeneracja to ostateczność, na którą jestem przygotowany ale chciałbym mieć pewność, że wyczerpałem wszystkie możliwości mając cały czas nadzieję, że się samo naprawi))

Magiel nie stuka, wszystko szczelne, pompa nie wyje..., układ wydaje się być generalnie sprawny. Płyn wymieniony trzykrotnie... 15 tyś km za mną.

Wiem, że w tym aucie kierownica ma prawo chodzić ciężej. Nie jeżdżę na codzień autami z elektrycznym wspomaganiem tylko z tradycyjnym (BMW, Volvo) gdzie wcale tak lekko nie jest i stąd mam wątpliwości, że w TT powinno być inaczej niż jest u mnie Niestety nie zrobiłem jednej rzeczy..., nie miałem zwyczajnie okazji..., a mianowicie porównać tego z innym TT... Opieram się tylko na relacjach pisanych innych użytkowników.