Pokaż wyniki od 1 do 15 z 48

Wątek: Dario TT

Widok wątkowy

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #26

    Dołączył
    May 2020
    Płeć
    Skąd
    Kraków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2002
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    35
    Eksperymentów na aucie ciąg dalszy

    Ostatnio wypiaskowałem pokrywę zaworów i efekt był fajny, pomyślałem że zajmę się teraz kolektorem dolotowym i przepustnicą
    oraz doczyszczeniem głowicy z oleju cieknącego ze starej uszczelki.

    20210207_152241.jpg

    Dziad wyjęty
    20210207_152218.jpg

    A pod spodem taki widok nie napawający optymizmem. Przy okazji urwała mi się plastikowa rurka przewietrzania silnika, dość krucha.
    Tym sposobem planowany tydzień prac, przerodził się w miesiąc.
    20210207_160044.jpg

    Rurki odmy były zapocone w kilku miejscach. Okazało się również, że TIP był klejony w miejscu gdzie wchodzi odma, oczywiście
    klejenie pękło i brunatna maź ciekła po silniku. Do tego dziurawy tip to lewe powietrze.
    20210207_184711.jpg

    W międzyczasie zamówiłem sobie silikonowy TIP w dobrej cenie z Ali a do tego separator oleju, znany też jako oil catch tank
    Catch tank bardzo fajnie wykonany. Tip też przyszedł, również wyglądał bardzo okej. Póki co nim się nie zajmowałem.
    20210209_144320.jpg

    Zabrałem się za czyszczenie kolektora i przepustnicy. Syf na maxa, co to dużo gadać, pewne od 2002 roku nie ruszany
    Wymyśliłem że wytnę sobie zaślepki z plexi i przykręcę na silikonie by uszczelnić na czas piaskowania.
    20210212_095248.jpg

    20210214_152345.jpg

    20210214_152235.jpg

    20210213_133453.jpg

    Wypiaskowanie, wygląda trochę lepiej. Doczyściłem też przepustnicę w środku i kolektor tak z grubsza Wyciąłem sobie do tego uszczelkę do przepustnicy.
    20210214_174903.jpg

    20210217_102615.jpg

    20210221_180305.jpg

    20210221_183514.jpg

    20210223_101227.jpg

    Doczyściłem z oleju też głowicę i blok na ile się dało. Do tego cała skrzynia była lepka z wycieków z odmy i starej uszczelki pokrywy zaworów. Też zrobione
    20210222_212307.jpg

    20210224_175420.jpg

    No i dalej - tip zdjęty choć stawiał opory. Po zdjęciu wylało się trochę oleju. W końcu mogłem zobaczyć wirnik turbo i sprawdzić jaki ma luz
    Kompletnie nie wiem jaki luz jest normalny. Chodzi delikatnie na boki ale nie ocenię ile dokładnie. Albo wkładam tam łeb żeby ją widzieć, albo rękę żeby dotknąć wirnik
    20210224_175530.jpg

    Następny krok to rurki odmy. Kupiłem plastikowe kolanko które ułamałem + wężyki 20mm. Połączyłem dół z wyjściem w pokrywie trójnikiem z którego
    potem ma iść wężyk do catch tanka. W końcu po 3 tygodniach kupiłem gumiane rękawiczki. Ręce non stop poharatane od metalowych elementów i włókna szklanego z termoizolacji.
    20210224_161517.jpg

    Pora na tipa. Okazuje się że wygląda dobrze, ale nie był identyczny jak oryginalny. Wyprowadzenia szły pod innymi kątami. DV szła praktycznie stronę bloku a króciec od odmy wchodził w pompę hamulcową.
    20210227_152532.jpg

    20210224_225505.jpg

    Pogoda zaczęła się robić ładna, ciśnienie na jeżdżenie rosło a dolot rozłożony. Silikonowy tip odłożyłem i zrobiłem zakupy w FMIC.eu. 2 kolanka
    i rurki aluminiowe. Wymierzyłem gdzie mają być króćce i znalazłem spawacza w mojej okolicy. Przy okazji polecam pana z Krakowskiej firmy www.sudmet.pl
    Zrobił szybko, profesjonalnie i przy okazji niedrogo
    20210304_125018.jpg

    20210304_135101.jpg

    Kupiłem rozmiar 76mm, czyli max jaki się tam zmieści, kupiłem też na próbę stożkowy filtr, jeszcze nie wiedziałem co mnie czeka
    20210303_191403.jpg

    20210305_200859.jpg

    Wóz poskładany, wszystko na świeżych śrubaczkach, akumulator po miesiącu przestoju podładowany.
    Założyłem też nowe oringi na wtryskiwacze i odrestaurowałem zardzewiałe klipsy trzymające je.
    20210305_190958.jpg

    20210305_212414.jpg

    Potem jeszcze na szybko złapałem catch tanka trytytkami, byle by sprawdzić jak to wszystko działa. No i teraz wrażenia z jazdy:
    wyjeżdżam spokojnie z garażu i osiedla, wszystko działa normalnie, jadę zadowolony
    Trzeba trochę przyspieszyć, więc cisnę gaz i nagle dźwięk odrzutowca. Jadę bardzo ostrożnie na parking, myślałem że DV spadła bo dodatkowo
    był dość głośno blow off. Sprawdzam wszystkie połączenia, wszystko jest okej.
    Teraz po kilku dniach wiem że wszystko jest szczelne a dźwięk zasysania to kwestia rury 76 i stożka. Masakrycznie głośno jak dla mnie
    Kolejna jazda, zaczynam się przyzwyczajać. Są też dobre efekty, wydaje mi się że w niższych obrotach dostał kilka nm ekstra, jakby trochę dynamiczniej jechał.
    Ale ile w tym placebo, tego nie wiem Niedługo będzie trzeba pojechać na hamownię zrobić pomiar. Tylko najpierw muszę pozbyć się rdzy z tylnego gniazda haka.
    Jest w takim stanie że nie ma szans tam nic wkręcić. Ale to w następnym odcinku
    A teraz kombinuję jak by to trochę wyciszyć

    Edit: dodam, że teraz wrażenia dźwiękowe przy ruszaniu na pełnym gazie spod świateł, są jakbym miał z 800 koni więcej
    No i świeci kontrolka ESP, choć komputer nie zgłasza błędów. Nie wiem jeszcze co to powoduje.
    Ostatnio edytowane przez Dario ; 07-03-2021 o 22:25

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •