Cytat Zamieszczone przez TT666 Zobacz posta
Jezeli miec zeby miec ale z tego nie korzystac albo raz na jakis czas to pytanie czy jest sens sie pchac w q no ewentualnie 2.0q jeszcze rozumiem ale 3.2 na miasto nieporozumienie chyba ze drugie auto i raz najakis czas tylko tt albo weekand . Lub mieszkasz w gorach to zrozumiale dla mnie w unnym przypadku jezeli tak jak mowisz70% miasto to czysto nieekonomiczne .. ale kto mysli o ekonomi kupujac tt ... ale fakt kupic q byle miec napis na
Grillu to tak jak kupic dwa worki ziemniakow i wozic je codziennie tylko ze nie mozna ich jesc poprostu miec tak dla mnie wypada tt 3.2 q jako uzytkowane na codzien jezeli nie teren gorzysty i 70 miasto i nie jest to auto na weekand. W jest fajne jezeli napraw de e go potrzebujesz i bedziesz uzywal ... bo do baczkow pod marketem to bez sensu tak jak raz czy dwa razy w miesiacu trasa i pamietaj ze w 3.2 to jeszcze nie jest to ten haldex ktorego sie spodziewasz i reakcja jest opozniona i da sie to wyczuc ... max 2.0q po fl jezeli sie upierasz zeby miec .. ja bym tak zrobil . Roczniki w q po fl beda rzadkoscia a jak beda to cena bedzie naprawde wysoka a jak niska to bedziesz dlubal wiecej niz jezdzil ... bo to beda jakies strucle .... szukaj zadbanego 3.2 w cenie poliftowego 2.0q to bedziesz w miare pewny ze bedzie bez problemow . Albo 2.0 bez q ale wolabym wtedy przed fl gdzie nastawnikow brak .mniej klopotow z obsluga rozrzadu.
Najlepsze ze kazdy dowala 2.0 fwd jest afe itd . A 3.2 takie super... dalej nikt nie napisal jak sytuacja wyglanda z check engine z powodu nastawnikow o cenie wymiany i czesci ... nakrecaja nakrecaja ale ile cukru jest w tym cukrze .... zebys pozniej nie zrobil sobie mordoklejki . Mialem v8 i v6 dzwiek jest fajny ale sie chowa przy 8ce i kazdy kto mial do czynienia z tym silnikiem nie bedzie dyskutowal ... i tez wiem ile kosztuje wymiana rozrzadu pelnego ... wraz z czesciami.... ale 8ke mialem na firme i kursowalem NL/PL i to bylo oplacalne bo wolnossacy na trase spoko przy takiej pojemnosci jest ok spalanie bylo seednio 10/12 przy normalnej jezdzie trasa miasta nie mowie ...
Jezeli kasa nie jest wazna i ekonomia tez to bierz 3.2 jezeli patrzysz rozsadniej 2.0 i nie poczujesz zbytnio roznicy w brakumocy bo jest turbo . A jak malo to chipsa dorzuc i masz moc 250 spokojnie
3.2 ciagnie od dolu jak polejesz po garach czyli 11/12 miasto sam zobaczysz auto ciezkie plus q wagarobi swoje.. 2.0 kzejsze i jak wdepniesz na miescieto tyle nie zezre a frajdy wiecej na swiatlach 90 % innych aut zostaje w d bo lekkie na turbinie a utomat zbawienny na miasto bez wajchowania i deptaniasprzegla i sxybciej ruszy niz manual .ufff sory za wypowiedz
To tylko moje zdanie uzytkowalem duze auta w q jak i male na turbinie i bez ah zapomnialem jest jeszcze 1.8 t al to nie jedzie chyba ze chcesz sie tylko toczyc w skorupie tt to spoko albo odrazu virus...
To jest tylko moj poglad tez dlugo szukalem pytalem zanim kupilem . Opisalem to co mnie interesilo przed zakupem i wielu rzeczy i ktorych pisalem teraz nie wiedzialem . A te olejowe mity to tezjakas masakra powielane na max u mnie nie zauwazylem klopotu bynajmniej w przedliftowym ... ubytek na 5000 oleju to 500 ml jazda mieszana miasto autostrada srednia v 150 wmax jakim jechalem 230 i cos by jeszcze sie bujlo ale to male autko w 8 tego nie czulo sie tutaj sie czuje.. zadnych bledow na silniku / skrzyni ... jedyny blad mialem po wymianie zarowek rehstracji na led ale skasowalem i czysto .ogolnie tt.2.0 przedfl w automacie bezproblemowe bezobslugowe to sa moje spostrzezenia i doswiadczenia tylko w miare obiektywnie staralem sie opisac .milego czytania przy filizance kawy
Pozdrawiam
Mam prośbę, żebyś bardziej składniej i przejrzyście pisał, bo czytanie tak napisanych postów nie jest ciekawe i przyjemne.