nie wiem jak z tą skargą ale pitoli głupoty...mi za free telefonicznie w poznaniu mówili historie aut które chciałem kupić...tylko że najpierw umawiałem się na przeglad przed zakupowy itp ile to ja tam kasy nie zostawie po czym ach na końcu małe pytanko czy mi powie przy jakim przebiegu był ostatni przeglad ..jesli sie zgadzało z ksiazka to znaczy ze spoko a jesli nie to kicha...zazwyczaj było pusto i auta odpuszczałem dodam że robiłem tak kilka razy i ta jedna biedna pani ciagle dawała sie nabrać bo ciagle przekładałem tą umówioną wizytę..a jak kupiłem auto to oczywiscie nie jechałem na przegląd...no ale z dowodem rejestracyjnym nie powinni robić problemów...