Witam, od niedawna mam nowy problem, w trakcie jazdy bez wyraźnego powodu zapalił się ABS i ESP, takie rzeczy jak klocki, płyn itd sprawdzone, po wizycie u elektryka wyszło że pompa ABS nie dostaje żadnego napięcia, poza tym wszystkie czujniki są ok, sprawdziłem przewody, wszystkie są w dobrym stanie jedyne co zrobiłem to wyczyściłem styki od wtyczki zasilania pompy i na 2 h problem zniknął, po czym znów bez wyraźnego powodu się pojawił, ktoś miał coś podobnego, jakieś pomysły?