To może tak, byś zrozumiał.
Zmiana wiÄ…zki elektrycznej.
Swap silnika.
Nowe miejsce na akumulator.
Cięcie i wspawywanie tylnej części podłogi.
Dołożenie napędu tylnej osi.
Wszystko to czyni zabieg nieopłacalnym i niezbyt podwyższa wartość samochodu ( dla mnie wręcz przeciwnie ).
Bez zabawy w dokładnie napędu tylnej osi pogorszysz właściwości jezdne. Przednia oś będzie bardziej obciążona. Lekko dokoksowane 1.8T będzie szybsze od takiego wynalazku.
Czyli jak napisałem na samym początku pomysł masz raczej chybiony.