Cześć, dzisiaj pojawił się u mnie problem ze wspomaganiem kierownicy, pod autem plama oleju hydraulicznego, mechanik krzyknął worek złota za wężyk od wspomagania, a do domu, gdzie mam dobrego sprawdzonego mechnika 120km, w zbiorniku płynu pusto, ciśnienie w układzie obniżone, ale wydaje mi się że jakieś jest, boo kierownica chodzi ciężko, ale wydaje mi się że jakaś pomoc jest, chociaż mogę się mylić, i teraz moje pytanie, czy jeśli doleje płynu to uda mi się dojechać te 120km bez zatarcia pompy? pompa żadnych odgłosów nie wydaje, wcześniej problemów nie było, wydaje mi się że jakiś zwierzak dorwał się do przewodu... poradzcie co sądzicie o tej usterce, czy mogę sprwawdzić jakoś który wąż do wymiany, wylotowy czy powrotny, i ile taka naprawa może kosztować według Was? Z góry dzięki za informacje iii pozdrawiam