1,8T buja silnikiem, trzęsie na biegu jałowym

[KrólOS]

Jak dv nie dziala poprawnie to wtedy cisnienie nie jest upuszczane do tipa i pojawia sie charakterystyczny rechot poniewaz cisnienie udeza w lopatki turbiny co prowadzi w koncu do jej uszkodzenia. Jesli zawor jest nieszczelny pojawia sie rowniez spadek mocy i bardzo czesto blad 17705.

Czyli u mnie chyba ten problem nie występuje bo tylko świszczy przy rozpędzaniu na pełnym bucie, a szczególnie np jak się dusi z dołu i nim się turbo rozkręci i jest "dziura"

Wystarczy zrobic logi dynamoczne i sprawdzic czy zadane cisnienie pokrywa sie z otrzymanym.

Niestety w moim przypadku tego się nie zrobi bo brak doładowania w blokach, jedynie przepływ powietrza, wysterowanie N75, paliwo, zapłon i w sumie tyle, sprawdziłem ostatnio te bujanie silnikiem na postoju - logi statyczne 007,008,009 i ponoć jest ok, kolektor szczelny no ale jednak w czymś problem leży, może w logach tego nie wychwytuje
Ogólnie auto moje jakieś takie zamulone, słabo jako wstawało - może to te nieszczelności i reakcja na gaz gorsza, na jesień planuje wsadzić zdrowe turbo z AUM/AUQ K03-052 podobno lepsze od zwykłego K03, no i usunąć kata - downpipe ale to jak wszystko uszczelnię i będzie ok.


No ale wytłumaczcie mi, w 1,8T słychać turbo czy nie? bo jak rozpędzam auto to taki w tle przydźwięk słyszalny ale jak dusze konkretnie i się ono solidnie rozkręca to nagle zaczyna syczeć jak jakieś 300 konne Subaru albo Nissan GTR, wg mnie tak chyba nie powinno być.