Wcześniej miałem czarne auto i parkowałem w innym miejscu... W sąsiedztwie bezpośrednim lasu. Tam nasion i pyłu było od groma. Zapewne to ten żółty, o którym wspomniałeś. Nie ma szans tego zrzucić z auta, ani dmuchawą do liści, ani ścierkami. TRZEBA to wodą zmywać. Nie trzeba nawet chemii do tego używać, ale spłukać auto.