Witam.
Dzisiaj wchodząc do auta nie spodziewałem się jeszcze co mnie czeka.
Przekręciłem kluczyk, pojawiły się kontrolki tak jak zwykle, ale już przy otwarciu drzwi coś przykuło moją uwagę - nie zobaczyłem ani przebiegu ani godziny i daty jak miało to miejsce zazwyczaj.
Po odpaleniu obrotomierz wskazywał 0 obrotów, prędkościomierz po ruszeniu wskazywał 0 km/h, po włączeniu świateł awaryjnych nie słyszałem znajomego klikania, kierunkowskazy padły całkowicie, klakson nie działa w ogóle.
Dodatkowo po odłączeniu w nerwach klemy i ponownym podpięciu za kilka minut nie mogę już odpalić auta (rozrusznik nie kręci), coś tylko cyka, wszystko na desce rozdzielczej czarne, podświetlenie klimatronika świeci się stale, nawet po wyjściu z auta, elektryczne szyby również martwe.
Sprawdziłem bezpieczniki - wszystkie wyglądają na zdrowe, nie wiem kompletnie o co chodzi, auto unieruchomiło się na chwilę obecną bezpowrotnie.
Jeżeli ktoś z Was wie co może być przyczyną i jak rozwiązać problem to bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam!