Przed wczoraj mnie olśniło. Brakło mi gazu więc jeździłem na benzynie i,...... na benzynie zupełnie nie ma tego szarpnięcia/łupnięcia.
Byłem tak czy siak umówiony na następny dzień na wymianę reduktora na mocniejszy oraz wymianę wszystkich węży łącznie z tym który doprowadza gaz do reduktora oraz rzecz jasna regulację. Po tym zabiegu jest zdecydowanie lepiej ale nie idealnie tak jak na benzynie. Jeszcze muszę skrócić wężyki od wtryskiwaczy do kolektora ssącego.
Wychodzi na to że wina leży po stronie instalacji gazowej ale czemu tak się działo nie mam pojęcia. Jest duża poprawa ale chcę dojść do stanu takiego jak na benzynie

Przedni łącznik wału nie jest zerwany ale guma widać że jest spękana powierzchownie (wygląda na oryginał) Tyłu jeszcze nie sprawdzałem ale podejrzewam podobnie.
Teraz mam zagwozdkę dlaczego na gazie mimo dobrej regulacji czuć wciąż taki objaw (mniejsza siła) a na benzynie w ogóle.
Poduszkę jeszcze zweryfikuję na kanale i może wymienie na lemfordera.