Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: MK1, MK2 I inne wozidła

  1. #1

    Dołączył
    Aug 2018
    Płeć
    Skąd
    Opole
    Pojemność
    2.0T
    KM
    200
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Czarny
    Posty
    8

    MK1, MK2 I inne wozidła

    Witam bardzo serdecznie, stoję przed zakupem nowego samochodu, co tu ukrywać, młodym kierowcą jestem, z rocznym stażem, dosyć sporo jeździłem. Dopiero teraz po dozbieraniu gotówki zabieram się za temat kupna samochodu, jednak rynek interesujacych mnie aut śledzę juz od roku.

    Do wydania jest kwota 35- max 40 tysięcy.

    Czym jeździłem dotychczas? Na zmianę Octavia III 1.4, i RR Evoque 2.2 TD4 a i jakiś epizod w R8 pierwszej generacji tez się tez trafił.

    Sprowadza mnie tu chęć uzyskania opinii i porad w wyborze samochodu. Opcji jest kilka, zacznę od tych związanych z tym forum czyli TT'ek.

    Przedstawiony budżet pozwala na kupno naprawdę dobrej 8N, gdyby taka była do znalezienia, chyba że źle szukam. Oczywiście zainteresowanie wzbudza słuszne 1.8t quattro z przyszłością przeznaczenia gotówki, która zostanie na ciekawe mody, ale bez szaleństw mocowych. Jednak kolana miękną mi na myśl o 8j, wnętrze, pozycja, jednak widać postęp, i jest to juz coś trochę stylem bliższego do wspomnianego R8. Tutaj pytanie czy warto dopłacać te kilkanaście tysięcy? Którego samochodu eksploatacja będzie przystępniejsza dla młodego człowieka? W zasięgu szukałbym 8j 2.0 ośki,pytanie czy cały czas montowane były te same silniki, co mają chrapkę na olej i jakie są ich oznaczenia ( EA113> EA888, tyle wyczytałem ). Chyba nawet przełknąłbym 2.0tdi jeśli byłby zdecydowanie bardziej ekonomiczny.

    Pozostaje jeszcze konkurencja niezwiązana bezpośrednio z Audi tj. Ford Focus ST 2.5 MK2, E92 Coupe, infiniti G35, BMW 535i ( dobra felga, dobry wydech, gazu się nie boje i byłbym w stanie sam zainwestować )

    Będę wdzięczny za szczere opinie, porównania kosztów eksploatacji, nie zapomnijmy oczywiście o Fun Fuctorze samochodu :P

    Proszę o ewentualne przeniesienie do właściwego działu.

  2. #2
    Awatar marik
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Wrocław
    Pojemność
    2.0T
    KM
    265
    Rocznik
    2011
    Kolor
    Szary
    Posty
    708
    Na EA113, czyli poliftową wersję zwykłą cię nie stać. Można więc powiedzieć, że masz szczęście. O dieslu nie myśl, bo ich mało. Co nie znaczy, że nie warto. Jak byś kupił całkiem dobry egzemplarz 8j i o niego zadbał, to się na pewno odwdzięczy. W kwestii konkurencji, to niestety - to są inne auta. Większość bym odrzucił ze względu na koszty. Najlepiej po prostu pojeździj, poszukaj czegoś i jak się trafi w dobrym stanie, to bierz.
    Audi TTS 2011 Quattro S-Tronic

  3. #3
    Awatar Quarter
    Dołączył
    Jul 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    1999
    Kolor
    czarny
    Posty
    214
    Ja bym Cię jednak namawiał na quattro - czy to w Mk1 czy Mk2. Miałem i ośkę i quattro (obie Mk1) - ośka też fajna, ale jednak pewnym symbolem Audi jest napęd quattro więc chyba warto nieco więcej za taką sztukę zapłacić. Poza tym jeśli będziesz próbował troszkę pobawić się z mocą to zawsze trakcja w Q będzie lepsza. "Eksploatacja przystępniejsza dla młodego człowieka" - bardzo trudno dywagować na ten temat nie znając Twojego budżetu, który możesz przeznaczyć na utrzymanie auta. Jedni młodzi ludzie z trudem ogarniają finansowo Punto pierwszej generacji, inni nie mają problemów z serwisem Porsche 911 więc trudno wyrokować. Niech się wypowiedzą koledzy, którzy przesiedli się z Mk1 na Mk2. Obstawiam, że rynek używek (głównie z UK) i zamienników będzie większy dla Mk1, ale to z kolei pełnoletnie auta więc cześciej trzeba będzie coś przy nich zrobić. Jeśli szukasz Mk1 w super stanie to Pawel-2005 wspominał o jakiejś sztuce, która ma przyjechać z Japonii w mega-ultra-hiper stanie za pieniądze pewnie mieszczące się w Twoim budżecie. Mk2 na pewno jest w totalu lepszym samochodem, choć osobiście uważam Mk1 za seksowniejszy i jednak bliższy koncepcji "kultowego". Ale ja mam słabość to dorosłych panienek

    BMW 5 vs Audi TT to jednak porównywanie jabłek do gruszek. Ford Focus vs Audi TT - przy całym moim sentymencie do Forda (pierwszy poważny samochód po PF126 to był Escort) jednak TT bez dyskusji. Diesle jednak bym sobie darował - wiem, że ekonomiczne, wiem, że niutonki, ale jednak.....sportowa fura w dieslu....no, nie.....ale ja stary jestem a Ty młody, więc możesz mieć zupełnie inną wizję. Na Twoim miejscu polowałbym w ciekawą wersję Mk1 w super stanie lub w okazyjne Quattro Mk2.

    Powodzenia w podejmowaniu decyzji i poszukiwaniach!

  4. #4

    Dołączył
    Aug 2018
    Płeć
    Skąd
    Opole
    Pojemność
    2.0T
    KM
    200
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Czarny
    Posty
    8
    Pozostaje mi czekać dalej aż się coś godnego mocnej uwagi. Zawęziłem poszukiwania do Infiniti G35 Coupe(w gazie ofc), upragnionej TT MK2 i TT MK1.

    Mam jeszcze pytanie co do samego silnika 2.0TFSI, jak wiadomo auto, które znajdzie się w moim zasięgu będzie miało zapewne +170 tysięcy przebiegu, interesuje mnie kwestia trwałości tego silnika, wiadomo wymiany, dbanie, olej, rozrząd ale jaka jest wartość graniczna tego silnika? Czy przy np 300 tysiącach jest on wykończony? Jak to wyglądało w przeszłości? W rodzinie od nowości jeździ Avensis 450 tysięcy przebiegu, gdzie wymienione z okolic samego silnika zostało praktycznie samo turbo, tu chyba nie ma co liczyć na takie cuda, ale czy jest się czego bać?

  5. #5
    Awatar Kanapa
    Dołączył
    Jun 2016
    Płeć
    Skąd
    Katowice
    Pojemność
    brak
    KM
    265
    Rocznik
    2002
    Kolor
    Czarny
    Posty
    1,187
    Cytat Zamieszczone przez PabloLNC Zobacz posta
    Pozostaje mi czekać dalej aż się coś godnego mocnej uwagi. Zawęziłem poszukiwania do Infiniti G35 Coupe(w gazie ofc), upragnionej TT MK2 i TT MK1.

    Mam jeszcze pytanie co do samego silnika 2.0TFSI, jak wiadomo auto, które znajdzie się w moim zasięgu będzie miało zapewne +170 tysięcy przebiegu, interesuje mnie kwestia trwałości tego silnika, wiadomo wymiany, dbanie, olej, rozrząd ale jaka jest wartość graniczna tego silnika? Czy przy np 300 tysiącach jest on wykończony? Jak to wyglądało w przeszłości? W rodzinie od nowości jeździ Avensis 450 tysięcy przebiegu, gdzie wymienione z okolic samego silnika zostało praktycznie samo turbo, tu chyba nie ma co liczyć na takie cuda, ale czy jest się czego bać?
    Z ciekawości, z jakich lat szukasz G35 ? (czyli Nissan Skyline w Japonii i UK). Pytam ponieważ jak z lat 2002-2005 to koniecznie zwróć uwagę na kilka rzeczy, pierwsze to zmieniarka zabudowana z całym panelem z radia (często się psuje), zamek z drzwi a raczej jego blokada (po czasie się psuje i nawet u mnie w domu tak owy leży żeby go wysłać do znajomego do UK bo u nich to deficyt straszny). Części nie pasują z wersji sedan i ogólnie jest ich ultra mało, np. właśnie ten panel z wysuwanym wyświetlaczem i radiem wraz z zmieniarką a ceny są kosmos jak już się coś znajdzie. Ogólnie auto jest fajne i 300hp robi robotę a do tego świetnie brzmi

  6. #6
    Awatar marik
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Wrocław
    Pojemność
    2.0T
    KM
    265
    Rocznik
    2011
    Kolor
    Szary
    Posty
    708
    Co do TT mk2; Nie wiem, jaki jest sens pytania o przebieg. 170 tysięcy będzie miała większość, ale co najwyżej na liczniku. Mocno zależy jak dbane, bo turbiny, wtryski bezpośrednie czy skrzynie automatyczne lubią choćby minimum uwagi i serwisu. Duże przebiegi będą dobrze służyły pojazdowi, gdyż typowo miejskie rozgrzewki i przygazówki bardziej męczą silnik, w szczególności na zimnym. Na trasie i terminowe serwisowanie (lub przedterminowe w przypadku oleju silnikowego) dałyby i przebiegi 350-400 tyś bez większych problemów. Typowo miejska i średnio zadbana sztuka przy 200-250 może wołać o zmianę. 150 to raczej taki minimalny przebieg najbardziej zaniedbanych trupów. W nawiązaniu do turbinki, tu jakieś 250 tysięcy można na niej średnio robić.

    Co do Infiniti; Spoko, tylko wchodzisz na pole minowe. 17-20 litrów w mieście i koszty naprawy takiego silnika, tym bardziej w tanim aucie z dużym silnikiem (praktycznie każdy będzie katował)...

    A w kwestii TT mk1 są tu lepsze spece
    Audi TTS 2011 Quattro S-Tronic

  7. #7

    Dołączył
    Aug 2018
    Płeć
    Skąd
    Opole
    Pojemność
    2.0T
    KM
    200
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Czarny
    Posty
    8
    Wiele mi już się rozjaśniło dzięki wam, poszukiwane G35 było właśnie w rocznikach 2003-2005, ale chyba faktycznie znalezienie godnej uwagi sztuki może być trudniejsze.

    Przy 250 tysiącach silnik będzie wymagał kapitalki(ile kosztuje ? ) , czy to juz raczej prognoza na wymianę całej jednostki? Jak rozpoznać zużycie tego silnika, czy objawia się ono tylko tym, ze zaczyna się zwiększona ochota na olej?
    Czy eksploatacja 2.0TDI daje lepsze perspektywy niz 2.0 TFSi? Również diesel nie jest spełnieniem moich marzeń w takim samochodzie, ale może uda mi się przełknąć to profanację jeśli będzie opłacalna.

    Szczerze, to chętnie zacząłbym przygodę z TT'kami od MK1 225 quattro, ale śledzę rynek już tyle czasu i nie wiem czy widziałem chociaż dwie sztuki, które wzbudziły moje zainteresowanie konkretnie. Moze wybredny jestem, bo na egzemplarze bez Bose i "normalnych" siedzeń ( Czarne, lub czarne alcantarą? ) nie zwracam uwagi. Z drugiej strony perspektywa wydawania 30 tysięcy na 20 letni samochód, co prawda z charakterem nie napawa mnie optymizmem,tym bardziej, gdy po dołozeniu 6-7 tysięcy można juz rozglądać się za generacją do przodu.

    Może jeszcze na Deutschach się porozglądam, ale to znowuż kolejne komplikacje.

    Jednak jakby komuś się udało coś przypadkiem trafić to niech szepnie a na pewno się zainteresuje. Koniec końców TT 225 Q albo MK2 zostają na polu bitwy

  8. #8
    Awatar marik
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Wrocław
    Pojemność
    2.0T
    KM
    265
    Rocznik
    2011
    Kolor
    Szary
    Posty
    708
    Profanacja daje w bonusie Q i S-Tronic w standarcie. To nie były te wadliwe jednostki, jednak przebiegi chyba można podobnie opisać jak z 2.0 TFSI. Tylko tam w okolicach 200-250 jest więcej kosztownych przyjemności. W kwestii 2.0 TFSI, to branie oleju, mniejsza kompresja, turbina dokonująca żywota, czasem zaniedbany rozrząd (choć ten przy 180-220 się lubi mścić zaniedbany). Skrzynie S-Tronic takie 200-250 też wytrzymują, dłuższe przebiegi bardziej zależne od dbania. Powiem tak - jak kupisz od kogoś, kto na forum opisywał, lub dbał z uwagą przez kilka lat i się na nic większego nie uskarżał, to bym się nie bał wziąć nawet tych 250 tysięcy km. Ale jak od handlarza randomowa okazja perełka 185 tysięcy, to już ostrożnie.
    Audi TTS 2011 Quattro S-Tronic

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •