Witam.
Na forum jestem już przeszło 6 lat, ale nigdy nie miałem jakoś weny żeby utworzyć własny wątek. Aż do teraz, bo pomyślałem, że jednak sporo serca włożyłem w auto i może kogoś zaciekawi. TT-ke posiadam od majówki 2012r. kiedy to wybrałem się po nią do Niemiec, zdjęcie w ogłoszeniu wyglądało tak.

Zabawna sytuacja, auto stało wtedy na zimówkach, a los chciał, że wracając w PL akurat wtedy padał śnieg . Po powrocie oczywiście oleje, płyny rozrząd, i okazało się, że trafiła się bezwypadkowa sztuka! Bolało ją kilka rzeczy, między innymi padnięta pompa paliwowa, sonda lambda, powybijane gumki w zawieszeniu, problemy n75, nieoryginalny dv oraz nie do końca dobrze napisany program. Powymieniałem wszystko (zawsze olej Motul 5w40 nie będę wspominał o oczywistych wymianach raz do roku, typu oleje filtry itp ????), wróciłem do serii i śmigałem bezproblemowo. Silnik wyglądał wtedy tak:

Rok 2013r. dokupiłem felgi 18” (później odnowione na Gun Metal, foto dalej)

W tym roku niestety miałem małą kolizje przez nieuwagę pewnej kierującej. Podczas skręcania nie zauważała mojego manewru ruszyła i uderzyła mnie w lewe drzwi:

Specjalnie nic się nie stało, ale jednak było małe malowanko. Zrobione porządnie, do dziś nie ma z tym problemu ????


W 2014r. zacząłem się bawić w modyfikacje:

- pozbycie się systemu PCV (przez to, że był dziurawy) i wstawienie Oil Catch tank Properfekt
- poligumka „psiej kości” Powerflex
- Insert Haldex
- Tip Properfekt
- Stożek Amosil (duży)
- FMIC (550x230) + Downpipe by Baq Garage

Silnik po powrocie wyglądał tak (wiem wąż ogrodowy kiepsko wygląda, ale tak było tylko przez chwile ????)

Auto mimo pozostania przy standardowym programie całkiem fajnie się odpychało ????

Rok 2015
Nie kojarzę teraz żeby coś znaczącego w tym roku się działo, może przez to, że w 2015/2016 przesiadłem się na motocykl, i TT-ka jeździła dość okazjonalnie co nie zmienia faktu, że frajdę sprawiała ????
Jedyne co to kolor felg zmieniony na Gun Metal


Rok 2016
Ojciec kupił 911 i przez głupotę wymyśliliśmy wypad na Tor Poznań. Pierwszy raz na torze, nie mogę zaliczyć do zbyt udanych. Nie zmieniając klocków ani płynu hamulcowego na bardziej odporne na temp, hamulce strasznie dostawały po dupie, i raczej musiałem uważać z hamowaniem żeby ich nie przegrzać, co 2 kółka trzeba było je schłodzić (hamulce totalna seria trw). Opony wytrzymały (hamulce w sumie też jeszcze trochę pojeździły) ????




Krótki onboard z toru:


W tym roku dodałem też lotke R32.




c.d.n kolejne lata owocowały w lepsze mody i atrakcje, postaram na bieżąco edytować post.

Wstawię tylko foto jak auto wygląda obecnie (2018 ):