Witam, ukręciła mi się rolka od rorządu, wynikiem jest pogięcie wszystkich zaworów oraz ślady na tłokach, rysy od odbitych zaworów na każdym tłoku po około 1mm głębokości. Przyczyną jest nie wymienienie rozrządu na czas. U mnie silnik apx 224km. Do kupienia mam silnik z anglika tylko 180 km z możliwością sprawdzenia, przejechania się w dobrych pieniądzach. Czy jakbym chciał reanimować to co mam to muszę wymieniać tłoki ? Niby dość oczywiste ale pęknięć nie ma tylko te rysy na powierzchni tłoka. Dodam że pieniądze grają role. Koszt tłoków używanych 4*150 to już 600. zawory 20*30 znowu 600 plus zestaw uszczelek 300.Czytałem na forum że 180km mają inne stopnie sprężenia i tłoki. Osprzęt przy wymianie zostawiam swój (goły słupek wstawiam) zatem czy będę mógł spokojnie przełożyć czy będą problemy typu że tam skrzynia 5 a u mnie 6 i coś nie podejdzie, czy będzie niewłaściwie pracował bo inne tłoki i coś z tym sprężeniem a osprzęt z apx? Mechanicznie ogarnę sam wymianę ale jakby przyszło mi grzebać w komputerze to już średnio to widzę a nastawienie jest że robię sam