Pokaż wyniki od 1 do 15 z 26

Wątek: Sprzedam pokrywę zawórów i kolektor dolotowy - Orange Booom :) 180KM wizual

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    Awatar Pawel-2005
    Dołączył
    Jul 2008
    Płeć
    Skąd
    Płońsk
    Pojemność
    3.2T V6
    KM
    7xx
    Rocznik
    2000
    Kolor
    srebrny
    Posty
    9,782
    Nagar to nagar a piach z piaskowania to zupelnie co innego!
    Pokrywa jest ok ale blache koniecznie trzeba koniecznie zdemontowac i wyskrobac piach. Zadna chemia zadne powietrze tego nie wymyje.

    Kolega z hondy wymienial 3 razy pompe oleju zanim uwalil silnik. Nagle jak sie o tym dowiedzial pokrywe oczyscil zalozyl do innego motoru i smiga.
    To nie jest zadna tajemnica bo temat znany powszechnie.

    A co do motoru alpiny. Skoro jezdzil sobie majac ten motor zeswwpowany w e34 i zaraz po malowaniu dekli stracil cisnienie oleju i kompresje na paru cyl to nie trzeba sie domyslac.
    A te fotki tej pokrywy w srodku tylko potwierdzaja jak duzy syf tam jest.
    Piach jak chyba wszyscy wiedzą jest bardzo twardy. Problem polega ze przelazi przez sitko ssaka i robi demolkę z pompy oleju. Dalej robi się juz wszystko samo.
    Nagar jest miekki ( ten ze srodka silnika nie tlokow) i jak odpadnie to pompa go zgniecie i potem filtr ją zatrzyma.
    Dlatego kazde piaskowanie i szkiełkowanie koniecznie trzeba oczyscic mechanicznie wszystkie zakątki i zakamarki.
    Z tego powodu nie zalecane jest piaskowanie blokow tym bardziej glowic jest niepolecane bo ZAWSZE piach gdzieś sobie wejdzie i nie da się tego idealnie zakleić.
    Mam nadzieję ze wyjasnilem do przyszly nabywca musi z tym zrobić alby nie narobić sobie bajzlu..

  2. #2
    Awatar delleto
    Dołączył
    Mar 2016
    Płeć
    Skąd
    Gliwice
    Pojemność
    brak
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Denim Z5W
    Posty
    473
    Cytat Zamieszczone przez Pawel-2005 Zobacz posta
    Nagar to nagar a piach z piaskowania to zupelnie co innego!
    Pokrywa jest ok ale blache koniecznie trzeba koniecznie zdemontowac i wyskrobac piach. Zadna chemia zadne powietrze tego nie wymyje.

    Kolega z hondy wymienial 3 razy pompe oleju zanim uwalil silnik. Nagle jak sie o tym dowiedzial pokrywe oczyscil zalozyl do innego motoru i smiga.
    To nie jest zadna tajemnica bo temat znany powszechnie.

    A co do motoru alpiny. Skoro jezdzil sobie majac ten motor zeswwpowany w e34 i zaraz po malowaniu dekli stracil cisnienie oleju i kompresje na paru cyl to nie trzeba sie domyslac.
    A te fotki tej pokrywy w srodku tylko potwierdzaja jak duzy syf tam jest.
    Piach jak chyba wszyscy wiedzą jest bardzo twardy. Problem polega ze przelazi przez sitko ssaka i robi demolkę z pompy oleju. Dalej robi się juz wszystko samo.
    Nagar jest miekki ( ten ze srodka silnika nie tlokow) i jak odpadnie to pompa go zgniecie i potem filtr ją zatrzyma.
    Dlatego kazde piaskowanie i szkiełkowanie koniecznie trzeba oczyscic mechanicznie wszystkie zakątki i zakamarki.
    Z tego powodu nie zalecane jest piaskowanie blokow tym bardziej glowic jest niepolecane bo ZAWSZE piach gdzieś sobie wejdzie i nie da się tego idealnie zakleić.
    Mam nadzieję ze wyjasnilem do przyszly nabywca musi z tym zrobić alby nie narobić sobie bajzlu..

    Szkoda że sami tych pokryw nie wymyli dokładnie to po pierwsze.

    Po drugie jeszcze raz: piaskowanie jest metodą dość inwazyjną/agresywną elementu, który czyścimy - te moje elementy są po szkiełkowaniu. Metoda identyczna tylko za medium robi bardzo drobno starte szkło - takie kulki. Drobniki piasku są o wiele większe i nawet w skrajnych przypadkach może dochodzić do sytuacji takiej że jeżeli element jest wykonany z dość miękkiego materiału to mogą się wbijać w tenże element i pozostać tam póki ich nie usuniemy np. szczotką czyli mechanicznie. W tym przypadku mamy do czynienia ze stopem alu i jest to materiał dość miękki i może się to wydarzyć - jednak to było czyszczone metodą z użyciem szkła. Drobinki szkła usuniesz bez problemu wodą pod ciśnieniem - sprawdzone i to działa nie tylko na moich elementach. Nie ma opcji aby przy użyciu wysokiego ciśnienia i strumienia wody pozostały tam jakiekolwiek drobinki szkła.
    Jeżeli chodzi o ten nagar, który też zawiera zanieczyszczenia - napisałem że jak będę po czyszczeniu dokładniejszym dam fotki - nie mogę się czasowo zgrać z kolegą - ale fotki "po" zamieszczę.
    Pokazujesz pokrywę i to co było na tej blaszce i jakiś śrubokręt, którym drapałeś to co tam się nazbierało. Powiedz w jaki sposób ma to samo się oderwać i "wpaść" do silnika z tej powierzchni jeżeli Ty to robisz mechanicznie a nie pod wpływem np. jakiejś chemii, oleju, temperatury itp. rzeczy. Samo z siebie się nie oderwie.

    Sądzę że jesteś specjalistą na tym forum jednak tutaj nie masz racji i skutecznie odstraszyłeś potencjalnych zainteresowanych za co serdecznie dziękuję. Kolega wyżej wpadł w panikę jak przeczytał że samo odkręcenie pokrywy wiążę się z wymianą silnika.
    Twoi koledzy z przykładów powyżej podejrzewam że sami sobie zaszkodzili nie wypłukując dokładnie elementów po piaskowaniu i tyle.

    Jak ktoś chce sobie to roznitować i wyczyścić wg instrukcji Pawła to po zakupie bardzo proszę

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •