dzięki chłopaki za tak liczne i mądre wypowiedzi - ja to świr jestem i na pierwszy start sam mówiąc szczerze się boje i sobie nie ufam za kółkiem TT a co dopiero motor - też myślałem o jakiejś 125 pojemności ale kumple mówią że conajmniej 250 a ia się upieram przy 125 to się śmieją i mówią że siusi majtek jestem - no i mam kłopot bo w sómie to nigdy nie jeździłem niczym (nawet motorynką nie mówiąc już o komrku) jeździłem tylko jawą tą dużą ale tylko jako plecak i raz kumpel przewiózł mnie jakoś suzuką 1000 cośtam - jak ruszył to prawie z motoru spadłem i zaczełem się wydzierać że już nie chcę ale on mnie nie słyszał i tak do 200 a potem zachamował - "wbił buta w podłogę" - jak z siadłem to się prawie zrzygałem a nogi miałem jak z galarty i musiałem sobie usiąść

jeszcze raz dzięki coś tam poglądam z podanych dwukułek w internecie