Witam.

Mam ciekawy problem z moja TT od pewnego czasu pojawił sie problem takowy.

Auto ogólnie jeździ bez zająknięcia jest pełna moc itp.

Ale czasem w turbina przetstaje pompować, silnik pracuje idealnie, po prostu słychać że turbina nie kręci

W sobotę byłem we Wrocławiu śmigała bez problemu z Wadowic około 100km po zatankowaniu paliwa 98 na orlenie chyba Verva co jakis czas traciła moc, bez żadnej reguły (autostrada) moc powracała znikała itp.

W trakcie powrotu zatankowałem paliwo na Lotos tez 98 dojechała do Wadowic bez najmniejszego zająkniecia moc caly czas na maksa

Dodam, jakis czas temu wymienialem na nowe DV, N-ka przeplywka, i smigala jak burza.

Jedynie teraz co wychodzi to blad zwiazany z sonda lambda silnik to 1.8T BAM 225.

Czy ewentualnie sonda lambda moze miec na to taki wplyw ?

Zaznaczam w jedna strone tylko byly takie problemy.

W druga strone tj wczoraj jak wracalem bez zajakniecia bylo. Pelna moc.